Na początku października krakowscy radni przyjęli uchwałę, która ma w końcu jednoznacznie określić zasady i warunki umieszczania w przestrzeni publicznej reklam i obiektów małej architektury. Działania lokalnych polityków to wynik wprowadzenia w życie przepisów dotyczących tzw. ustawy krajobrazowej.
Ustawa krajobrazowa
– Kraków chce skorzystać z możliwości, jakie daje ta ustawa. Oznacza to, że będziemy mogli stworzyć przepisy lokalne, które uporządkują przestrzeń miejską w zakresie reklam, ogrodzeń i małej architektury – przekonuje wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba.
Przypomina wyniki ankiety przeprowadzonej wśród krakowian na zamówienie Biura Planowania Przestrzennego. Z badań wynika, że mieszkańcy oczekują zdecydowanych działań miasta zmierzających do znacznego ograniczenia liczby reklam w przestrzeni publicznej.
– Ustawa krajobrazowa może uderzyć w przemysł reklamy zewnętrznej, który w przypadku Krakowa zdążył zawłaszczyć wiele ważnych dla miasta przestrzeni. Wystarczy odwiedzić Aleje Trzech Wieszczów. Obecnie wiele spośród powstałych tutaj przed i po wojnie budynków jest regularnie używanych jako wieszaki na reklamy. Dzieje się to zarówno w przypadku budynków prywatnych, jak i publicznych – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Michał Wiśniewski z Fundacji Instytut Architektury.
Przypomina, że znajdujące się w Alejach miejsce wymarszu w bój po niepodległość żołnierzy Józefa Piłsudskiego, które w międzywojniu planowano uczynić „ołtarzem wolności", jest obecnie przestrzenią budowy luksusowego apartamentowca. Ustawa krajobrazowa takich inwestycji nie powstrzyma, ale nie dopuści przynajmniej do umieszczania na nowo powstałym budynku wielkopowierzchniowych reklam.