Kwaśniewski, gość wczorajszej "Kropki nad i", skomentował w ten sposób słowa szefa służb specjalnych Jarosława Zielińskiego. Stwierdził on, że co prawda "na tym etapie" ma zaufanie do BOR, nie wykluczył jednak "zbudowania nowej instytucji".
Były prezydent przypomniał, że Polskę czekają w tym roku dwa bardzo istotne, międzynarodowe wydarzenia - szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży. Powoduje to, że nasz kraj jest w trudnym momencie.
- Jeżeli jacyś terroryści chcieliby to wykorzystać, są one dość spektakularne. Dziś trzeba powiedzieć tak - wspieramy wszystko, co ma służyć naszemu bezpieczeństwu. Mam nadzieje, że władza nie ulegnie pokusie, aby to nadużywać, wykorzystywać przeciwko przeciwnikom politycznym - mówił Aleksander Kwaśniewski.
Kwaśniewski pochwalił zachowanie polskich władz w obliczu zamachów w Brukseli. - Tak trzeba, robią wszystko, co należy - powiedział, zaznaczając jednak, że w takich sytuacjach "stopień bezradności jest bardzo duży". Uznał jednak, że dywagowanie w tym momencie o ewentualnej likwidacji BOR i zastąpieniu jej "nową instytucją", czego nie wykluczył Zieliński, to "prezent od rządu dla potencjalnych terrorystów".
- Rząd nie powinien opowiadać, że zastanawia się nad rozwiązywaniem Biura Ochrony Rządu albo tego typu instytucji, bo to są prezenty, które dajemy potencjalnym terrorystom. Powinniśmy stabilizować wszystkie struktury, które mają nam zapewnić bezpieczeństwo. To jest zadanie na już - podkreślił Kwaśniewski. Dodał, że jeśli w działaniach BOR sa jakieś błędy, to należy je po prostu naprawić.