- Powiedział, że wszyscy powinni wspierać Schetynę, że PO powinna iść własną drogą, współpracować z KOD, z opozycją, ale że to na nas spoczywa wielka odpowiedzialność za opozycję w Polsce. Zdaniem Siemoniaka ci, którzy krytykują obecne przywództwo, powinni sobie odpowiedzieć, czy jest im z PO po drodze i ile są w stanie dla Polski i Platformy zrobić. - Gdzieś jest granica szkodzenia Platformie - stwierdził Siemoniak.
Według niego Michał Kamiński, zawieszony w prawach członka klubu PO, takich granic jeszcze nie przekroczył, choć się do nich zbliżył, ale skoro wszedł do rodziny PO, powinien przestrzegać jej reguł. - To polityk barwny, z dużym doświadczeniem, on dokładnie wie, jaką drogą powinien iść. Choć, jak przypomniał prowadzący, Rafał Grupiński widzi Michała Kamińskiego w PiS, zdaniem Siemoniaka Kamiński jest ostatnią osobą, którą Prawo i Sprawiedliwość chciałoby widzieć w swoich szeregach. Zapewnił też, że nie ma planów wyrzucenia Kamińskiego z klubu PO. - Dajmy mu szansę - powiedział.
- Elementarna dyscyplina jest Platformie potrzebna - uważa Siemoniak, komentując słowa Cezarego Grabarczyka, który został wezwany przed oblicze Łukasza Apgarowicza, rzecznika dyscypliny partyjnej. - Sprawa się wyjaśni i nie ma co dolewać oliwy do ognia. Nikt nie ogranicza swobody wypowiedzi, pod tym względem, w porównaniu z innymi partiami, PO jest bardzo demokratyczna. Ale jednak elementarna koordynacja i lojalność obowiązują.
- Rozmowa z rzecznikiem dyscyplinarnym nie jest represją, a każda partia ma kogoś, kto pilnuje, by działała jako całość - mówił Siemoniak. - Ręczę, że w PiS taki rzecznik też ma pełne ręce roboty. - Dobrze znam premier Ewę Kopacz i uważam, że ona nie potrzebuje wsparcia w postaci podważania przywództwa Grzegorza Schetyny - podsumował Siemoniak słowa Cezarego Tomczyka, który stwierdził w Radiu dla Ciebie, że liderem PO jest wciąż Ewa Kopacz, i za to również został wezwany przez rzecznika dyscypliny partyjnej. - Przeczytałem całą wypowiedź Cezarego Tomczyka.
Powiedział, że Ewa Kopacz jest jak Milik przy Lewandowskim, a Lewandowskim jest w tym przypadku Schetyna. W tym przypadku chyba chodzi o to, by precyzyjniej formułował wypowiedzi i nie sprawiał wrażenia, że ma jakieś problemy z tym, kto przewodzi Platformie - stwierdził Tomasz Siemoniak. - Schetyna jest kapitanem, ale oprócz niego jest wielu zawodników. Pracujemy razem - zapewnił.
- Trudno gonić PiS, bo ich działania to są przemówienia i slajdy, mówienie o rewolucji przemysłowej. A gdzie jest plan Morawieckiego? Czy coś pokazał poza slajdami? To jest polityka "powerpointowa" - tak Grzegorz Siemoniak odpowiedział na pytanie o wagę zbliżającego się kongresu PO i konwencjach programowych, które startują już jutro w Rzeszowie. - Nie ma ustaw, nie ma rozwiązań, nie ma pieniędzy - mówił Siemoniak. - A rewolucja przemysłowa to jest cyfryzacja, główny temat kongresu.