Do wypadku doszło dziś rano na 367 km autostrady A2 w kierunku Poznania. Nissan almera, którym podróżowały dwie młode kobiety, zjechał nagle na pobocze i dachował.
Na miejsce przyjechało kilka zastępów straży pożarnej. Ratownicy wyciągnęli z rozbitego pojazdu obie kobiety i podjęli próbę ich reanimacji, która jednak się nie powiodła.
Lekarz stwierdził ich zgon. Jedna z kobiet miała 23 lata, druga 29 lat. Pochodziły z Warszawy i Łodzi.
Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do wypadku. - Z nieznanych nam jeszcze przyczyn pojazd zjechał na prawy pas i pobocze, gdzie dachował – mówi sierż. sztab. Mariusz Chmiel z brzezińskiej policji.
Nie jest wykluczone, że nissan wpadł w poślizg. Okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem miejscowej prokuratury.