Nie oznacza to, że są to jakiekolwiek ślady życia. To jednak dowód, że w młodym Układzie Słonecznym istniały cegiełki, z których zbudowane są żywe organizmy. Meteoryt Murchison może być nawet starszy od Słońca - do takich wniosków doszli naukowcy niemieccy, a swoje spostrzeżenia opisali w najnowszym wydaniu magazynu naukowego „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
— Jesteśmy naprawdę podekscytowani. Kiedy po raz pierwszy studiowałem skład meteorytu, dostrzegłem jego wielką złożoność. To było wspaniałe - powiedział dr Philippe Schmitt-Kopplin z Instytutu Chemii I Ekologii w Neuherberg w Niemczech. — Meteoryty są jak skamieliny. To, co w nich znajdziemy, prowadzi nas w przeszłość. Identyfikacja związków chemicznych pozwala sądzić, że skład chemiczny wczesnego Układu Słonecznego był znacznie bardziej złożony niż obserwujemy dzisiaj na Ziemi.
Meteoryt Murchison spadł w 1969 roku w Australii, w miasteczku, od którego dostał nazwę. Wcześniej naukowcy badali go pod kątem konkretnego związku. Teraz przeanalizowali kompletny skład chemiczny znaleziska. I okazało się, że meteoryt w dużej części składa się z organicznych związków węgla.
Naukowcy użyli najnowocześniejszego spektroskopu, który pozwolił zidentyfikować 14 tys. związków. Zawierały one 70 różnych aminokwasów, tych samych, które stanowią budulec żywych organizmów.
Dr Schmitt-Kopplin podkreśla jednak, że naukowcy ciągle dysponują ograniczonymi możliwościami kompletnej analizy chemicznej związków tworzących meteoryt.