Tę scenę pamięta każdy fan „Gwiezdnych wojen". Na niebie Tatooine, planety Luke'a Skywalkera, wisiały dwa słońca. Dokładnie – no prawie dokładnie – taki glob znaleźli teraz astronomowie. Kepler-16b znajduje się 200 lat świetlnych od Ziemi.
– To zdumiewające odkrycie – mówi Alan Boss z Carnegie Institution for Science, należący do zespołu astronomów. – Kolejny raz to, co było science fiction, staje się rzeczywistością.
– Kepler-16b to pierwszy potwierdzony przypadek planety krążącej wokół dwóch słońc, a nie jednej centralnej gwiazdy – podkreśla Josh Carter z Harvard Smithsonian Center for Astrophysics. – Jeszcze raz przekonaliśmy się, że nasz Układ Słoneczny jest tylko jednym przykładem wielu różnych systemów, które tworzy natura.
Informacje o odkryciu planety z dwoma słońcami przynosi magazyn „Science". Josh Carter poprowadzi też dziś specjalny wykład na konferencji Extreme Solar Systems II w Jackson Hole poświęcony nietypowemu układowi.
Najprawdopodobniej na Kepler-16b nie ma życia. Na planecie panuje bardzo niska temperatura. Według wstępnych obliczeń od -70 do -100 st. Celsjusza. Obie gwiazdy są mniejsze i chłodniejsze niż nasze Słońce. Jedna ma masę 69 proc., druga 20 proc. naszej gwiazdy. Obiegają się w zaledwie 41 dni.