Czy misja Curioisity pozwoli potwierdzić istnienie życia na Marsie?
Ewa Szuszkiewicz:
Wśród pytań, na jakie odpowie nie będzie jeszcze tego o istnienie życia na Marsie, ale z pewnością wyniki badań zbliżą nas do odpowiedzi i na to pytanie.
Aktualizacja: 04.08.2012 13:00 Publikacja: 04.08.2012 13:00
Prof. Ewa Szuszkiewicz
Foto: Rzeczpospolita
Czy misja Curioisity pozwoli potwierdzić istnienie życia na Marsie?
Ewa Szuszkiewicz:
Wśród pytań, na jakie odpowie nie będzie jeszcze tego o istnienie życia na Marsie, ale z pewnością wyniki badań zbliżą nas do odpowiedzi i na to pytanie.
Czy Curosity może więcej niż poprzednie łaziki?
Spirit i Opportunity posiadały instrumenty, za pomocą których poszukiwać mogliśmy jedynie istnienia wody na Marsie. Dostarczyły silnych argumentów na poparcie hipotezy, że woda w stanie ciekłym istniała tam w przeszłości, ale jak ona powstała i w jakich warunkach formowały się skały na tej planecie, tego już nie zdołały zbadać. Curiosity potrafi dużo więcej – dzięki niemu będziemy mogli wykonać pełną analizę geochemiczną skał i gruntu marsjańskiego. Wskaże nam najlepsze miejsca na poszukiwanie życia.
Jak będzie wyglądać codzienna praca łazika?
Wyląduje u podnóża Mount Sharp, góry składającej się z wielu warstw minerałów nagromadzonych w różnych okresach geologicznych ułożonych jedna na drugiej i doskonale zachowanych tak, że tworzą one doskonałą sekwencję czasową. Łazik rozpocznie analizę od warstw najniższych, które są jednocześnie najstarsze. Potem, posuwając się w górę będzie śledził chemiczną i fizyczną ewolucję skał i gruntu. Prześledzi proces formowania się skorupy Marsa, zachodzące tam podczas milionów lat procesy. Odczyta historię planety ukrytą w skałach marsjańskich.
Łazik ma także zbadać atmosferę Marsa.
Tak, przeprowadzi również pomiary meteorologiczne: wilgotność atmosfery, prędkość wiatru oraz temperaturę. Pozwoli nam to poznać warunki klimatyczne panujące na planecie, poznać cykl wodny i porównać go z tym, który występuje na Ziemi. Poszuka też metanu i innych związków organicznych zarówno w gruncie jak i w atmosferze. Określenie ilości metanu będzie ważnym wynikiem misji.
Czego jeszcze możemy się spodziewać?
Po raz pierwszy w sposób bezpośredni zmierzymy poziom promieniowania jonizującego na powierzchni. Określimy dawkę na jaką człowiek będzie narażony po wylądowaniu na Marsie. Znajomość tych wartości jest niezbędna przy planowaniu lotów załogowych.
Jak wybierano miejsce lądowania
Wybór miejsca jest kluczowy dla powodzenia misji.
Poszukiwania najlepszego miejsca do lądowania Curiosity trwało 5 lat, przeanalizowano ponad 50 różnych lokalizacji. Wymagania naukowe i techniczne stawiane misji zredukowały liczbę możliwości do czterech: krater Eberswalde, Mawrth Vallis, krater Holden oraz krater Gale. Wszystkie cztery miejsca na Czerwonej Planecie spełniają doskonale warunki konieczne dla powodzenia misji.
Miejsca lądowania były szczegółowo analizowane na podstawie zdjęć i pomiarów wykonanych przez poprzednie misje na Marsie. Do końcowej rywalizacji stanęły kratery Eberswalde i Gale. Latem zeszłego roku zwycięzcą ogłoszono krater Gale. Zwyciężył dzięki różnorodności występujących tam minerałów i najlepszych warunków do badania możliwości istnienia środowiska sprzyjającego w przeszłości życiu na Marsie. Szczególnie ważna okazała się bliskość góry (Mount Sharp) z doskonale zachowanymi warstwami, pochodzącymi z rożnych epok geologicznych.
Poprzednie lądowniki dostarczyły silnych argumentów za tym, że w przeszłości na powierzchni Marsa istniała woda w stanie ciekłym. Powstałe w odległych latach minerały mogą nam powiedzieć o warunkach w jakich tworzyły się i potwierdzić czy formowały się w warunkach hydrotermalnych czy tez nie. Wiemy na przykładzie Ziemi, ze takie środowiska są przyjazne organizmom żywym. W miejscu lądowania powinny więc znajdować się skały, które byłyby wystarczająco stare (3.5-3.8 mld lat), zawierałyby minerały świadczące o tym, ze do ich powstania potrzebna była woda (na przykład glina), występowałby w nich organiczny węgiel i na dodatek chcielibyśmy, aby własności tych skał jak najwierniej się zachowały po dzień dzisiejszy. Na podstawie takich kryteriów dokonano pierwszej wstępnej selekcji interesujących obszarów na Marsie.
Kolejna selekcja została dokonana na podstawie ograniczeń wynikających z bezpieczeństwa lądowania. Do zapewnienia równowagi cieplnej podczas lądowania Curiosity musi osiąść na Marsie w w okolicach równika, obszar lądowania musi być położony nisko, aby zdążyć wyhamować przed zetknięciem łazika z gruntem, nachylenie powierzchni lądowania nie może przekroczyć 30 stopni, no i oczywiście nie może być skał i kamieni o średnicy powyżej 75 cm w miejscu gdzie będzie lądował.
Istotnym warunkiem wyboru miejsca są wymagania dotyczące zabezpieczenia planety przed zanieczyszczeniami pochodzącymi z Ziemi. Curiosity nie jest łazikiem wysterylizowanym. Powinien wylądować tam, gdzie woda była w przeszłości, ale nie tam gdzie jest teraz w postaci lodu lub płytko pod powierzchnią planety (mniej niż metr głębokości). Dlatego Curiosity nie będzie badał lodu wodnego Czerwonej Planety.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Czy misja Curioisity pozwoli potwierdzić istnienie życia na Marsie?
Ewa Szuszkiewicz:
Naukowcy zbadali strukturę cyrkonu wchodzącego w skład meteorytu, który znaleziono na Saharze w 2011 roku. Wyniki analizy mogą potwierdzać teorię o obecności źródeł gorącej wody na powierzchni prehistorycznego Marsa.
Naukowcy z NASA odkryli kolejne siedem tajemniczych „ciemnych komet” i to w różnych częściach Układu Słonecznego. Badacze podejrzewają, że to właśnie im zawdzięczamy obecność wody na Ziemi i, finalnie, również pojawienie się życia. Czym są te obiekty?
Astronomowie z University of Southampton twierdzą, że są bardzo blisko rozwiązania zagadki dotyczącej tego, jak powstały największe galaktyki we Wszechświecie. To jedna z tych tajemnic, która zajmuje badaczy od dziesiątek lat. Co wiemy na ten moment?
Przed nami ostatnia pełnia Księżyca w 2024 roku, zwana również Zimnym Księżycem. Kiedy pojawi się na niebie? Jakie inne zjawiska będzie można obserwować w grudniu?
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Część naukowców przez lata uważała, że Wenus, nazywana często „złym bliźniakiem Ziemi”, była kiedyś o wiele bardziej gościnną planetą. Podejrzewano m.in., że znajdowały się na niej oceany ciekłej wody. Najnowsze badanie wskazuje jednak, że te teorie były błędne.
Naukowcy zbadali strukturę cyrkonu wchodzącego w skład meteorytu, który znaleziono na Saharze w 2011 roku. Wyniki analizy mogą potwierdzać teorię o obecności źródeł gorącej wody na powierzchni prehistorycznego Marsa.
Naukowcy z NASA odkryli kolejne siedem tajemniczych „ciemnych komet” i to w różnych częściach Układu Słonecznego. Badacze podejrzewają, że to właśnie im zawdzięczamy obecność wody na Ziemi i, finalnie, również pojawienie się życia. Czym są te obiekty?
Astronomowie z University of Southampton twierdzą, że są bardzo blisko rozwiązania zagadki dotyczącej tego, jak powstały największe galaktyki we Wszechświecie. To jedna z tych tajemnic, która zajmuje badaczy od dziesiątek lat. Co wiemy na ten moment?
Szybki wzrost liczby satelitów i kosmicznych odpadów może wkrótce sprawić, że niska orbita okołoziemska przestanie nadawać się do użytku. Rośnie ryzyko kolizji.
Przed nami ostatnia pełnia Księżyca w 2024 roku, zwana również Zimnym Księżycem. Kiedy pojawi się na niebie? Jakie inne zjawiska będzie można obserwować w grudniu?
Europejska misja Proba-3 wystartowała z Indii. W przestrzeń poleciał prawdziwie pionierski system, a polscy naukowcy w tym przedsięwzięciu odegrają istotną rolę.
Prezydent-elekt USA Donald Trump nominował w środę astronautę-miliardera i wspólnika biznesowego Elona Muska, Jareda Isaacmana, na swojego kandydata na szefa NASA.
Część naukowców przez lata uważała, że Wenus, nazywana często „złym bliźniakiem Ziemi”, była kiedyś o wiele bardziej gościnną planetą. Podejrzewano m.in., że znajdowały się na niej oceany ciekłej wody. Najnowsze badanie wskazuje jednak, że te teorie były błędne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas