Reklama
Rozwiń

Księżycowy wrak wydobyty z oceanu

Silniki gigantycznej rakiety, którą ludzie pierwszy raz dolecieli na Księżyc, po renowacji trafią do muzeum.

Publikacja: 25.03.2013 18:09

Silniki spoczywały na głębokości ponad czterech tysięcy metrów

Silniki spoczywały na głębokości ponad czterech tysięcy metrów

Foto: AFP

Misja Apollo 11 dotarła do Srebrnego Globu w 1969 roku, 20 lipca Neil Armstrong i Buzz Aldrin stanęli na nim. W przestrzeń wyniosła ich gigantyczna rakieta Saturn V, długości 110 metrów. 16 lipca pierwszy człon tej rakiety wraz z pięcioma silnikami i zbiornikami paliwa spadł do Atlantyku, około 600 km od wybrzeży Florydy.

Miliarder Jeff Bezos, założyciel firmy Amazon, postanowił wydobyć ten zabytek techniki i kosmonautyki. Zorganizował ekspedycję, ktora w styczniu ubiegłego roku za pomocą zdalnie sterowanego podwodnego robota ROV (Remotely Operated Vehicle) i najnowocześniejszego sonaru zlokalizowała i sfilmowała wrak rakiety. Po 44 latach przebywania na głębokości 4267 m specjaliści rozpoznali go od razu, bez wątpliwości. Pierwszy człon rakiety Saturn V miał 42 m wysokości i 10 m średnicy. W momencie wpadania do wody człon ten rozleciał się na wiele fragmentów, ze zbiorników paliwa pozostały „okruchy nie warte zachodu”. Okazało się jednak, że jeden z silników typu Rocketdyne F-1 przetrwał w takim stanie, że specjaliści uznali, iż możliwe jest wydobycie go na powierzchnię.

Ekspedycja zorganizowana przez Bezos Family Foundation wyryszyła w rejon wraku pod koniec lutego 2013. Po czterech tygodniach wydobyty został na pokład statku jeden silnik F-1 znajdujący się w dobrym stanie i duża część drugiego, gorzej zachowanego.

Ponieważ silniki spoczywały 44 lata w słonej wodzie, w chwili obecnej, tj. przed konserwacją, nieczytelne są ich numery fabryczne. Mimo to Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej NASA uznała ich autentyczność.

Bezos poinformował, że prawowitym właścicielem wraku rakiety Saturn V jest NASA. Bezos Family Foundation już rok temu, przystępując do operacji, zadeklarowała, że każdy odnaleziony i wydobyty element zostanie przekazany NASA, a później, po zabiegach konserwacyjnych, trafi do muzeum. Ostatni raz silnik typu Rocketdyne F-1 został użyty w 1972 roku.

Jeff Bezos zapowiedział przywrócenie świetności „pomnikowi historii podboju kosmosu”. Teraz Bezos Expedition skupi się na odrestaurowaniu silników i trwałym zabezpieczeniu ich przed korozją.

Księżycowy wrak wydobyty z oceanu

Misja Apollo 11 dotarła do Srebrnego Globu w 1969 roku, 20 lipca Neil Armstrong i Buzz Aldrin stanęli na nim. W przestrzeń wyniosła ich gigantyczna rakieta Saturn V, długości 110 metrów. 16 lipca pierwszy człon tej rakiety wraz z pięcioma silnikami i zbiornikami paliwa spadł do Atlantyku, około 600 km od wybrzeży Florydy.

Miliarder Jeff Bezos, założyciel firmy Amazon, postanowił wydobyć ten zabytek techniki i kosmonautyki. Zorganizował ekspedycję, ktora w styczniu ubiegłego roku za pomocą zdalnie sterowanego podwodnego robota ROV (Remotely Operated Vehicle) i najnowocześniejszego sonaru zlokalizowała i sfilmowała wrak rakiety. Po 44 latach przebywania na głębokości 4267 m specjaliści rozpoznali go od razu, bez wątpliwości. Pierwszy człon rakiety Saturn V miał 42 m wysokości i 10 m średnicy. W momencie wpadania do wody człon ten rozleciał się na wiele fragmentów, ze zbiorników paliwa pozostały „okruchy nie warte zachodu”. Okazało się jednak, że jeden z silników typu Rocketdyne F-1 przetrwał w takim stanie, że specjaliści uznali, iż możliwe jest wydobycie go na powierzchnię.

Kosmos
Astronomowie odkryli nowy obiekt spoza Układu Słonecznego. Czy zagraża Ziemi?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kosmos
Jakie skutki dla Ziemi przyniesie uderzenie asteroidy w Księżyc? Nowe analizy
Kosmos
Polak w kosmosie. Sławosz Uznański-Wiśniewski na pokładzie stacji kosmicznej
Kosmos
„Symbol zaawansowania Polski”. Sławosz Uznański-Wiśniewski z orbity opowiada o swym locie w kosmos
Kosmos
Drugi Polak w kosmosie. Misja Axiom-4: Kapsuła Dragon ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim leci na ISS