Reklama
Rozwiń

Asteroida zauważona za późno

Słynny łowca komet, astronom Rob McNaught z australijskiego Siding Spring Observatory (Haleakala-Faulkes Telescope) odkrył 10 czerwca asteroidę 2012 LZ1, a już cztery dni później minęła ona Ziemię w małej - jak na kosmiczne warunki - odległości 5 milionów kilometrów.

Aktualizacja: 25.06.2012 15:31 Publikacja: 25.06.2012 15:14

Asteroida zauważona za późno

Foto: AFP

Gdyby jej kurs był zbieżny z naszą planetą, zabrakłoby czasu na jakąkolwiek reakcję, ze strony NASA czy innej agencji kosmicznej.

Co więcej, rozmiary asteroidy okazały się źle oszacowane, również z braku czasu, w rzeczywistości jej średnica wynosi nie 500 lecz około 1000 m. Gdyby obiekt tej wielkości uderzył w nasz glob, spowodowałby skutki trudne do wyobrażenia, prawdopodobnie ziemska cywilizacja zostałaby zniszczona a większość gatunków flory i fauny uległaby zagładzie.

Prawidłowa ocena wielkości asteroidy 2012 LZ1 była możliwa dopiero po analizie zdjęć wykonanych przez radioteleskop w Arecibo w Portoryko. Dysponuje on największą na świecie czaszą średnicy 305 m. Jego operatorem jest amerykański Cornell University współpracujący z National Science Foundation. Dostęp do niego przyznaje niezależna komisja naukowa.

Różnica w ocenie wielkości asteroidy przez Roba McNaughta i badaczy z Arecibo (zespołem kierowała dr Ellen Howell) wynika z bardzo słabego albedo asteroidy - odbija ona zaledwie 2 do 4 proc. padającego na nią światła, a właśnie na podstawie jej "jasności" Rob McNaught pospiesznie określił jej rozmiary.

Reklama
Reklama

Asteroida 2012 LZ1 ponownie pojawi się w pobliżu naszej planety za 750 lat. Naukowcy jeszcze nie zdążyli obliczyć, w jakiej odległości znajdzie się wtedy.

Asteroidy są szczególnie pilnie obserwowane i badane ponieważ stanowią pozostałość po formowaniu się naszego systemu planetarnego, przez miliardy lat pozostają one praktycznie w niezmienionej postaci, świadczą o składzie obłoku gazowego, z którego narodziło się Słońce i towarzyszące mu planety.

Według najnowszych ustaleń NASA, około 5000 asteroid stanowi potencjalne zagrożenie dla Ziemi.

Gdyby jej kurs był zbieżny z naszą planetą, zabrakłoby czasu na jakąkolwiek reakcję, ze strony NASA czy innej agencji kosmicznej.

Co więcej, rozmiary asteroidy okazały się źle oszacowane, również z braku czasu, w rzeczywistości jej średnica wynosi nie 500 lecz około 1000 m. Gdyby obiekt tej wielkości uderzył w nasz glob, spowodowałby skutki trudne do wyobrażenia, prawdopodobnie ziemska cywilizacja zostałaby zniszczona a większość gatunków flory i fauny uległaby zagładzie.

Reklama
Kosmos
Astronomowie odkryli nowy obiekt spoza Układu Słonecznego. Czy zagraża Ziemi?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kosmos
Jakie skutki dla Ziemi przyniesie uderzenie asteroidy w Księżyc? Nowe analizy
Kosmos
Polak w kosmosie. Sławosz Uznański-Wiśniewski na pokładzie stacji kosmicznej
Kosmos
„Symbol zaawansowania Polski”. Sławosz Uznański-Wiśniewski z orbity opowiada o swym locie w kosmos
Kosmos
Drugi Polak w kosmosie. Misja Axiom-4: Kapsuła Dragon ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim leci na ISS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama