Gdy jakieś pół roku temu stawiałem tezę, że zmiana redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego" może mieć u swoich podstaw naciski nuncjusza, który chciał zmienić ostrożną wobec „rewolucji doktrynalnej" papieża Franciszka linię tygodnika, słyszałem, że to kompletna bzdura. Dlaczego? Bo chociaż metropolita katowicki abp Wiktor Skworc usunął ks. Marka Gancarczyka, to utrzymał przecież w redakcji jako wicenaczelnego ks. Tomasza Jaklewicza, który był głównym autorem tekstów hamującym entuzjazm wobec adhortacji „Amoris laetitia" i niezmiennie wzywał do wierności wobec doktryny poprzednich papieży. To miał być dowód na to, że nic się nie zmieniło. Tyle że okazało się, iż utrzymanie było czasowe, bo kilka miesięcy później również wicenaczelny został odwołany. Główny intelektualny rzecznik hermeneutyki ciągłości z nauczaniem poprzednich papieży, doktor teologii dogmatycznej, został proboszczem w jednej z katowickich parafii.