Reklama

Episkopat ostro o konwencji przemocowej i pigułce „dzień po"

W Polsce pojawiają się inicjatywy prowadzące do niszczenia ideału małżeństwa i rodziny - stwierdzają biskupi i protestują.

Aktualizacja: 04.02.2015 10:50 Publikacja: 04.02.2015 10:30

Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący episkopatu Polski

Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący episkopatu Polski

Foto: Fotorzepa/ Łukasz Solski

W czwartek sejmowe komisje Spraw Zagranicznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka mają zająć się projektem ustawy ratyfikującej konwencję ws. przemocy wobec kobiet. Posłowie mają zaopiniować poprawki do projektu. Jeśli je rozpatrzą i przyjmą sprawozdanie cały projekt będzie można poddać pod głosowanie. Nie jest wykluczone, że odbędzie się ono już w piątek.

W środę głos w sprawie konwencji po raz kolejny zabrali polscy biskupi. W specjalnym oświadczeniu na temat aktualnych zagadnień społecznych prezydium episkopatu Polski (tworzą je abp Stanisław Gądecki, abp Marek Jędraszewski i bp Artur Miziński) pisze, że każdy rodzaj przemocy jest sprzeczny z chrześcijańskimi zasadami i powinien być eliminowany z relacji międzyludzkich. Ale, zdaniem biskupów, konwencja przemocowa nie wnosi żadnych nowych rozwiązań prawnych przeciwdziałających przemocy.

„Konwencja nie promuje zwalczania realnych przyczyn przemocy, którymi są: alkoholizm, coraz szersze upowszechnianie brutalnej przemocy i pornografii w dostępnej kulturze masowej. Jej założenia wynikają ze skrajnej, neomarksistowskiej ideologii gender" – piszą biskupi. Ich zdaniem, konwencja narusza także suwerenność Polski w sprawach etyki i ochrony rodziny „przez nadanie uprawnień kontrolnych pozbawionemu jakiejkolwiek legitymacji demokratycznej komitetowi tzw. ekspertów, który ma określać, jakie standardy w polityce prawnej, edukacyjnej i wychowawczej ma realizować Polska oraz rozliczać nasz kraj z opieszałości w zmianie wciąż jeszcze obecnego tradycyjnego modelu społeczeństwa" – stwierdzają hierarchowie.

Biskupi zwracają przy tym uwagę, że choć w rozdziale art. 18 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej zapisano, że „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej", to w Polsce obserwuje się próby zafałszowania znaczenia tego przepisu. Pojawiają się one zdaniem biskupów w debacie politycznej i publicystyce, w decyzjach Ministra Zdrowia, pomysłach Pełnomocnika Rządu ds. Przeciwdziałania Przemocy oraz inicjatywach legislacyjnych.

„Do działań negatywnych tego rodzaju należy wprowadzenie do sprzedaży bez recepty wczesnoporonnego środka farmaceutycznego – stwierdzają hierarchowie. - Już samo dopuszczenie do szerokiej dystrybucji środka, który ma działanie nie tylko zapobiegające rozwojowi ciąży, ale także prowadzące wprost do śmierci zarodka jest sprzeczne z prawem do ochrony życia człowieka od chwili jego poczęcia w łonie matki. Stanowczy sprzeciw budzi fakt dostępności środka wczesnoporonnego dla osób niepełnoletnich, w przeciwieństwie choćby do alkoholu. Tymczasem korzystanie z tego środka stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia fizycznego, psychicznego i duchowego kobiet, tworząc m.in. ryzyko zaburzeń płodności" - podkreślają.

Reklama
Reklama

Biskupi zwracają też uwagę na próby zastąpienia lekcji przygotowania do życia w rodzinie w szkołach, które promują „wychowanie do abstynencji, czystości i wierności" programami promującym swobodę korzystania z wolności seksualnej. „Innym zagrożeniem dla polskich rodzin jest kolejna zapowiedź przygotowania ustawy o związkach partnerskich – piszą i tłumaczą, że ideą tej ustawy jest nadanie wszelkim innym związkom, także osób tej samej płci, takiego samego statusu prawnego, jakim cieszy się małżeństwo. „Jednakże do ustanowienia racjonalnych i sprawiedliwych udogodnień prawnych, które pomagałyby tym ludziom prowadzić ich sprawy prywatne nie potrzeba instytucjonalizacji związków niemałżeńskich na bazie schematu małżeństwa – podkreślają. - Wystarczą istniejące instytucje prawne nieznające płci ani orientacji seksualnej, mające o wiele bardziej uniwersalny zakres zastosowania: pełnomocnictwo, współwłasność, umowa spółki, przydatna w razie wspólnego prowadzenia gospodarstwa, testament itp.".

Na zakończenie oświadczenia hierarchowie przypominają też, że Sejm ogłosił rok 2015 „Rokiem Jana Pawła II". „Taka proklamacja jest niczym innym jak zobowiązaniem do podążania za ideałem życia, jaki pozostawił nam nasz Wielki Rodak. Pragniemy, by dla polskiego ustawodawcy powoływanie się na Jana Pawła II nie stało się jedynie pustym, pozbawionym choćby odpowiedzialności za słowo, gestem – czytamy w oświadczeniu. – Liczymy na to, że nauczanie Papieża Polaka, obrońcy rodziny i ludzkiego życia, stanie się inspiracją do podejmowania mądrych oraz odpowiedzialnych działań zmierzających do ochrony rodziny i jej praw" – kończą biskupi.

Oświadczenie episkopatu nie jest pierwszym głosem w sprawie konwencji przemocowej. Na ten temat biskupi wypowiadali się już w 2012 r. „Konwencja, choć poświęcona jest istotnemu problemowi przemocy wobec kobiet, zbudowana jest na ideologicznych i niezgodnych z prawdą założeniach, których w żaden sposób nie można zaakceptować" – pisali w lipcu 2012 roku. Ponownie głos w tej sprawie zabrali także w marcu 2014 roku. „Nie ma żadnej potrzeby wprowadzania rozwiązań opartych na redefinicji takich pojęć, jak np. płeć, rodzina czy małżeństwo" – podkreślali biskupi w komunikacie po obradach episkopatu Polski. Z kolei kilka dni temu krytyczne stanowisko w sprawie dopuszczenia do swobodnego obrotu handlowego pigułki postkoitalnej zajął zespół episkopatu ds. bioetycznych.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Pożegnanie Marka Jędraszewskiego z kurią krakowską. Papież wskazał następcę
Kościół
Kolejny rekord fundacji ojca Tadeusza Rydzyka. Podatnicy hojni jak nigdy
Kościół
Z agencji towarzyskiej do klubokawiarni ewangelizacyjnej. Ksiądz otwiera lokal w centrum Warszawy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kościół
Nowe badania: Czy Jan Paweł II wciąż jest autorytetem dla Polaków?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama