Reklama

Abp Scicluna: nie znam planów papieża Franciszka co do Polski

- Jestem tutaj dlatego, że zostałem zaproszony przez biskupów polskich rok temu. Nie przybywam jako wysłannik papieża Franciszka, nie znam jego planów co do Polski - zapewnił abp Charles Scicluna w czasie spotkania z dziennikarzami zorganizowanego po zakończeniu obrad plenarnych Konferencji Episkopatu Polski. - Obejrzałem film braci Sekielskich, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Przekazałem polskim biskupom, że dobrze, że ten dokument powstał - stwierdził, cytowany przez Onet.

Aktualizacja: 14.06.2019 15:20 Publikacja: 14.06.2019 15:08

Abp Scicluna: nie znam planów papieża Franciszka co do Polski

Foto: AFP

mz

Arcybiskup Malty Charles Scicluna od lat zajmuje się sprawą pedofilii w Kościele i na polecenie papieża przeprowadził dochodzenie na temat skandalu w Chile. Niedawno zapowiedział on stworzenie specjalnych struktur do walki z pedofilią w Kościele.

Hierarcha uczestniczył dziś w drugim dniu obrad 383. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Wałbrzychu. Arcybiskupa zaprosiła Konferencja Episkopatu Polski w czerwcu ubiegłego roku, by podzielił się wiedzą na temat kwestii wykorzystywania seksualnego małoletnich przez niektórych duchownych i przeprowadził dzień studyjny.

Abp Charles Scicluna przypomniał o Motu Proprio (list papieski o charakterze dekretu powstały z inicjatywy papieża - red.) papieża Franciszka, który to dokument zakazuje m.in. dyskryminacji osób zgłaszających przypadki molestowania. - Ten dokument pokazuje, że nie ma przyzwolenia na jakiekolwiek przypadki tuszowania, ukrywania takich spraw - stwierdził Scicluna.

- Muszę podziękować polskim biskupom za to, że przed wyjazdem udostępnili mi wytyczne dot. działań prewencyjnych - zakończył swoje oświadczenie. - Powtarzam, jestem pod dużym wrażeniem wytycznych KEP, ale powiedziałem jako pierwszy, że sam dokument to za mało. Trzeba przejść od papierów do czynów. W każdej parafii ludzie muszą wiedzieć do kogo się zgłosić, jeżeli mają problemy - ocenił duchowny, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

- Jestem tutaj dlatego, że zostałem zaproszony przez biskupów polskich rok temu i bardzo się z tego cieszę. Nie przybywam jako wysłannik papieża Franciszka, nie znam jego planów co do Polski - zapewnił Scicluna. - Odbyliśmy z biskupami dobrą rozmowę dziś rano. Dziś po południu spotykam się na sesji szkoleniowej ds. ochrony dzieci i młodzieży - dodał.

Reklama
Reklama

- Dokument bardzo wyraźnie piętnuje każdego, kto w postępowaniu wykazuje się jakąkolwiek stronniczością - zauważył duchowny. Przypomniał, że dokument daje "możliwość zaproszenia zewnętrznych ekspertów do wyjaśnienia sprawy". - Wyłącznie wewnętrznym dochodzeniem nie przekonamy nikogo - stwierdził, cytowany przez Onet.

- Obejrzałem film braci Sekielskich, zrobił na mnie ogromne wrażenie i dlatego dziś rano, kiedy rozmawiałem z biskupami, bardzo jasno chciałem przekazać im, że bardzo dobrze, że ten dokument powstał, ale teraz trzeba uczynić wszystko, by procedury były wdrażane w życie - powiedział.

- Mam wielką nadzieję, że biskupi polscy zrobią wszystko co trzeba - stwierdził.

Scicluna został też zapytany o to, dlaczego twierdzi, że nie ma pełnej wiedzy o przypadkach tuszowania pedofilii w polskim Kościele, skoro Watykan otrzymał w tej sprawie raport Fundacji "Nie lękajcie się". - Mogę mówić tylko o czymś, o czym wiem. Nie jestem całą Stolicą Apostolską, nie jestem w stanie każdej takiej sytuacji znać. Zawsze staram się w miarę możliwości spotkać się z ofiarami, nigdy tego nie odmawiam. Sprawą nie zajmuje się tylko Scicluna. W każdej z diecezji są delegaci, którzy mają obowiązek wysłuchać ofiar - wyjaśnił arcybiskup.

- Potrzeba pewnie wiele czasu by coś się zmieniło. Musi się zmienić kultura czy mentalność. Dość łatwo jest wskazywać palcem, trudniej jest przeprowadzić dochodzenie - stwierdził Scicluna.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama