Reklama

Ewangelia na ulicach

Prawie w dwustu miastach odbyły się barwne Orszaki Trzech Króli.

Publikacja: 06.01.2014 20:46

Sześć lat temu wielobarwny tłum maszerował tylko w Warszawie. W kolejnych latach pochody Trzech Króli zaczęły organizować także inne miasta. W tym roku przeszły ulicami prawie 200 polskich miast.

Tradycyjnie najliczniejszy korowód przeszedł przez stolicę. – Iskra wyszła z Warszawy i teraz promieniuje na całą Polskę, a nawet przekracza jej granice.  To wielkie świadectwo naszej wiary – mówi na pl. Piłsudskiego kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Tłumy warszawiaków i przyjezdnych towarzyszyły Maryi i Józefowi oraz trzem królom: Kacprowi z Europy, Melchiorowi z Azji i Baltazarowi z Afryki. W orszaku maszerowały konie, wielbłądy, owce i osiołek.  Pojawił się też azjatycki żółto-czerwony smok, trzymany przez kilkunastu uczestników marszu.

Aniołki rozdawały cukierki, obrazki i papierowe korony, których – mimo że przygotowano  50 tys. – szybko zabrakło. Na całej trasie wolontariusze  Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zbierali pieniądze na stypendia dla zdolnej młodzieży z ubogich rodzin.

Anna Lasota wraz z córeczką i całą rodziną w orszaku bierze udział od pięciu lat. – Synowie idą ze swoimi szkołami, mąż jest w straży, a ja z córeczką jesteśmy aniołami – opowiada. – Cieszy, że ludzi, którzy w tym dniu chcą pobyć razem, jest coraz więcej – dodaje.

Reklama
Reklama

Agnieszka Paczkowska z córeczką Zosią przyszła po raz pierwszy. – Córeczka chciała zobaczyć wielbłąda – tłumaczy pani Agnieszka. – Warto było tu przyjść. Takie spotkania mają swoją magię – tłumaczy. Zapewnia, że za rok na pewno też przyjdzie.

Z kolei nastolatkowi Mikołaj Kasperek i  Zbyszek Wardaszka, którzy chodzą do gimnazjum Żagle – szkoły, od której sześć lat temu zaczęły się uliczne jasełka – w tym roku wcielili się w role diabłów. ?– Rycearzami jest się w podstawówce, w gimnazjum już mogliśmy wybrać – tłumaczą. Przyznają, że mieli kłopot ze strojami swoich postaci. – Moja babcia poświęciła cały dzień, by mi go zrobić. Wykorzystam go też  w następnych latach – zapowiada Mikołaj.

Na pl. Piłsudskiego do wiernych przemówił kardynał Nycz. Hierarcha zaznaczył, że Orszak Trzech Króli, który co roku gromadzi rekordową liczbę uczestników w Warszawie i  prawie w 200 innych miastach Polski, jest niezwykłym fenomenem ostatnich sześciu lat.

– Szliście dziś ze słowami mędrców na ustach: prawda, dobro i piękno. Niech ta święta triada podstawowych wartości, które przynosi nam Bóg, obowiązuje nas wszystkich i zawsze – zaznaczył.

Na koniec zażartował, że ma nadzieję, iż papież Franciszek nie obrazi się na organizatorów. Wśród trzech monarchów z Europy, Afryki i Azji nie było żadnego z Ameryki Południowej. – Warto o tym pomyśleć za rok – dodał kardynał.

Sześć lat temu wielobarwny tłum maszerował tylko w Warszawie. W kolejnych latach pochody Trzech Króli zaczęły organizować także inne miasta. W tym roku przeszły ulicami prawie 200 polskich miast.

Tradycyjnie najliczniejszy korowód przeszedł przez stolicę. – Iskra wyszła z Warszawy i teraz promieniuje na całą Polskę, a nawet przekracza jej granice.  To wielkie świadectwo naszej wiary – mówi na pl. Piłsudskiego kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Biskup Krzysztof Zadarko: Nie widzę manifestacji muzułmanów. Widzę marsze z hasłami nienawiści
Kościół
Koniec z nieodpłatnym przekazywaniem ziemi Kościołowi? Sejm zajmie się projektem
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Reklama
Reklama