Decyzję papieża Franciszka ogłoszono dziś w południe równocześnie w nuncjaturze apostolskiej w Warszawie i kurii diecezjalnej w Gnieźnie. Biskup Polak był dotychczas biskupem pomocniczym gnieźnieńskim, a od października 2011 także sekretarzem generalnym episkopatu. Na stanowisku prymasa Polski zastępuje abpa Józefa Kowalczyka, który w grudniu ub. roku złożył rezygnację z urzędu w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego.
O tym, że bp Polak może zostać prymasem Polski mówiło się od kilku miesięcy. W czwartek poinformowała o tym m.in. „Gazeta Wyborcza". Sam biskup Polak pytany przez „Rz" o ewentualną nominację był bardzo powściągliwy, ale także nie zaprzeczał. - Zobaczymy – stwierdził tajemniczo w rozmowie z nami hierarcha.
Decyzja papieża o nominacji bp. Polaka oznacza, że – o ile nie wydarzy się nic nieprzewidywalnego – będzie on pełnił swoją funkcję co najmniej 26 lat. Ostatni dwaj prymasi arcybiskupi Henryk Muszyński i Józef Kowalczyk byli prymasami bardzo krótko. Muszyński był nim zaledwie rok (2009-2010), a Kowalczyk niespełna cztery lata. - Z tymczasowości przechodzimy do normalności – komentuje w rozmowie z „Rz" jeden z księży archidiecezji gnieźnieńskiej. - Ale znów wróciliśmy do modelu, w którym mamy w Polsce trzech prymasów. Dwóch emerytów i jednego czynnego – dodaje ze śmiechem.
Wojciech Polak urodził się 19 grudnia 1964 roku. Pochodzi z miejscowości Suchatówka należącej do parafii w Gniewkowie położonej w archidiecezji gnieźnieńskiej między Inowrocławiem a Toruniem. W 1988 skończył seminarium w Gnieźnie, a po święceniach przez dwa lata pracował jako wikariusz w Bydgoszczy. Był jednocześnie sekretarzem biskupa Jana Nowaka, wikariusza biskupiego dla tego miasta. Potem skierowano go na studia doktoranckie w Rzymie, które skończył na Uniwersytecie Laterańskim. Po powrocie do Polski był najpierw wykładowcą w seminarium gnieźnieńskim, a później do 2003 roku rektorem.8 kwietnia tegoż roku Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym w Gnieźnie – był wówczas najmłodszym biskupem, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. W 2011 r. na zebraniu plenarnym w Przemyślu został wybrany sekretarzem generalnym episkopatu Polski. Wśród biskupów uchodzi za bardzo sprawnego organizatora. Jest także otwarty na kontakty z mediami.
- To bardzo dobra nominacja dla Gniezna, ale duża strata dla episkopatu – mówi „Rz" jeden z hierarchów. - Dla biskupa Wojciecha nie było bowiem spraw, których nie dałoby się załatwić – dodaje. W ostatnim czasie bp Polak angażował się m.in. w rozmowy z rządem na temat likwidacji Funduszu Kościelnego i wprowadzenia odpisu podatkowego na Kościół. Według informacji „Rz" był bardzo dobrym negocjatorem.