Klienci banku Credit Agricole (dawniej Lukas Banku), którzy brali kredyt hipoteczny, a nie mieli pieniędzy na wkład własny, musieli podpisać umowę ubezpieczenia niskiego wkładu. Postanowienie umowne, które zobowiązywało konsumentów do przystąpienia do tego ubezpieczenia, zostało uznane za niedozwolone. Dlatego mogą domagać się zwrotu wpłaconych składek, a pozew zbiorowy w takiej sprawie został dopuszczony przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.

– Niebawem sąd zarządzi publikację ogłoszenia o postępowaniu grupowym i wyznaczy termin, maksymalnie trzy miesiące, w którym kolejne osoby będą mogły przystąpić do tego pozwu – mówi Krzysztof Jaworski, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Joanna Smereczańska-Smulczyk i Wspólnicy.

Taką możliwość będą miały osoby, które w latach 2004–2009 zaciągnęły kredyt hipoteczny w tym banku i przystąpiły do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W tych latach bank stosował postanowienie, które w 2009 r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) uznał za klauzulę niedozwoloną.

W postanowieniu tym było zastrzeżenie, że wpłacone składki nie podlegają zwrotowi. W konsekwencji klient nie mógł odzyskać pieniędzy ze składek za okres nieobjęty ochroną ubezpieczeniową. Zdaniem SOKiK klient, który wpłacił składkę za 60 miesięcy, mógł w dwa miesiące spłacić kredyt w części odpowiadającej wymaganemu przez bank wkładowi własnemu. I wówczas nie mógłby odzyskać pieniędzy ze składki za 58 miesięcy. Sąd też wskazał, że bank narzucał towarzystwo ubezpieczeń.

Teraz uczestnicy pozwu zbiorowego żądają zwrotu wszystkich składek wraz odsetkami ustawowymi. I są to kwoty od 1 tys. zł do kilkunastu tysięcy złotych.