Reklama

Wojna Biedronki z Lidlem. Jakie kroki prawne zostały podjęte?

Biedronka i Lidl nie zawieszają broni i toczą coraz bardziej intrygujący bój, którego efekty można analizować na wielu płaszczyznach. Spór prawny dotyczył m.in. badań porównawczych.

Publikacja: 27.03.2024 10:25

Wojna Biedronki z Lidlem. Jakie kroki prawne zostały podjęte?

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

Szerokim echem obiło się zajęcie przez komornika billboardów Biedronki z hasłami, których legalność poddawałyśmy już pod wątpliwość. Faktycznie był to krok, który wzbudził ogólne poruszenie, a sama skala konfliktu wydaje się jak dotąd bezprecedensowa na polskim rynku reklamowym.

Nie tylko zajęcie billboardów było widoczną konsekwencją kroków prawnych podjętych przez Lidl. Biedronka musiała również zmienić informację drukowaną z tyłu paragonów, które zawierały tożsame hasła do tych widocznych na billboardach. To już zajęło sieci więcej czasu. Obecnie możemy spotkać się z deklaracją, że Biedronka jest „tańsza niż ich droga konkurencja”. Takie postawienie sprawy jest zdecydowanie mniej kontrowersyjne, a dwuznaczności zabezpieczają ryzyka związane z intencjami porównawczymi. Sformułowanie takie zawiera oczywiście element wartościujący, jednakże bez wskazania konkretnego podmiotu, do którego się porównujemy, nie powstaje obowiązek wskazania konkretnych badań uzasadniających.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama