Czy epidemia zmieniła warunki upadłości konsumenckiej?
Epidemia w rozwiązaniach prawnych nie zmieniła warunków upadłości konsumenckiej. Znacznie ważniejsze były zmiany w prawie uchwalone przed pandemią, które weszły w życie w marcu 2020 r. Skutkiem tych zmian był skokowy wzrost liczby ogłoszonych upadłości (w pierwszym półroczu 2021 r. do ponad 8 tys.). Jednakże dla konsumenta w obecnym stanie prawnym ważniejszy jest moment wydania postanowienia o ustaleniu planu spłaty, który – ze względu na stale wzrastającą liczbę upadłości – odwleka się w czasie, gdyż sądy nie nadążają z wydawaniem orzeczeń kończących postępowania upadłościowe.
W jednej z ostatnich spraw o upadłość konsumencką dłużniczka nie miała żadnego majątku, ale duże długi. Czy tacy dłużnicy są zwalniani w ogóle ze spłaty długów?
Podstawą umorzenia zobowiązań bez ustalenia planu spłaty nie jest to, czy upadły coś posiada. Ważne jest porównanie zdolności zarobkowych do kosztów utrzymania upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu. Jeżeli sąd uzna, że koszty utrzymania są większe niż możliwości zarobkowe i stan ten ma charakter trwały, to może umorzyć zobowiązania bez ustalenia planu spłaty.
Pamiętać bowiem należy, że co do zasady warunkiem uwolnienia się od długów jest sprzedaż przez syndyka całego majątku oraz realizacja planu spłaty, czyli dokonywanie spłat wobec wierzycieli przez określony czas (zwykle trzy lata).