Niebezpieczne towary bez szans na rynku

Karta szacowania ryzyka ułatwi znalezienie zagrożeń. Bruksela zaostrza kryteria badania produktów. Poziom ochrony konsumentów taki sam w całej UE

Publikacja: 14.04.2010 04:47

Chevrolet Captiva

Chevrolet Captiva

Foto: google

Tylko w ostatni poniedziałek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafiły trzy zawiadomienia o produktach niebezpiecznych. Przedsiębiorca Daikin Airconditioning powiadomił, że 100 oczyszczaczy powietrza może rodzić zagrożenie dla ich użytkowników. Z kolei Chevrolet uznał, że 750 samochodów Chevrolet Captiva z lat 2006 – 2008 potencjalnie stwarza niebezpieczeństwo dla kierowców. General Motors tak samo ocenił 417 samochodów Opel Antara.

[srodtytul]Szczegółowe badania[/srodtytul]

Produkt bezpieczny to taki, który w zwykłych warunkach nie stwarza zagrożenia dla konsumentów. Tak mówi polska [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1E0C2C9E3A452D3D5A8E702483716D36?id=80477]ustawa[/link]. Nie tylko jednak ona reguluje sprawy badania towarów pod kątem bezpieczeństwa dla ludzi. [b]Komisja Europejska przyjęła właśnie decyzję ustanawiającą wytyczne o zarządzaniu wspólnotowym systemem szybkiej informacji Rapex o niebezpiecznych towarach[/b].

– Przyjęcie wytycznych nie spowoduje konieczności wprowadzania zmian legislacyjnych – wyjaśnia Ewa Rutkowska z kancelarii Lovells. – Są one skierowane do urzędów krajowych zajmujących się bezpieczeństwem produktów, określają zakres działania systemu Rapex oraz procedurę dokonywania zgłoszeń. Wytyczne zawierają także zmodyfikowaną metodologię, którą mają stosować urzędy do oceny ryzyka oraz identyfikacji zagrożeń. Wymagają one bardziej szczegółowego badania kwestii związanych z bezpieczeństwem produktów przez właściwe urzędy.

Ewa Rutkowska dodaje, że w praktyce oznacza to zwiększenie wymagań informacyjnych wobec wytwórców, importerów i dystrybutorów produktów. Dlatego też przedsiębiorcy mogą oczekiwać zmian w podejściu i wymaganiach organów krajowych w Unii, w tym naszego prezesa UOKiK. – Krótko mówiąc, powinni oni być gotowi na współpracę z władzami w szerszym zakresie.

[srodtytul]Co wytyczne oznaczają[/srodtytul]

– Wytyczne będą świetnym przewodnikiem, a nawet podręcznikiem dla pracowników urzędów nadzoru, inspekcji handlowej, przedsiębiorców i dystrybutorów towarów – tłumaczy Aleksandra Kurzyna, radca prezesa UOKiK. – Staną się bardzo pomocne w codziennej pracy i pomogą im w dokonywaniu szacunku oceny ryzyka, jakie wiąże się z użytkowaniem przez konsumentów różnych produktów. Pokazują one krok po kroku sposoby i metody analizowania ryzyka.

Jej zdaniem przyczynią się one do ujednolicenia poziomu ochrony konsumentów w krajach Unii, gdyż umożliwią uzyskiwanie porównywalnych wyników. Szczególnie przydatna dla praktyków może się okazać zawarta w wytycznych karta szacowania ryzyka.

W myśl art. 12 ust. 2 ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów przedsiębiorca, który uzyskał informację, że produkt wprowadzony przez niego na rynek nie jest bezpieczny, powinien powiadomić prezesa UOKiK. Jeśli tego nie uczyni, grozi mu kara do 100 tys. zł. Ostatnio firmy informowały urząd o produktach niebezpiecznych, takich jak nosidełka dla niemowląt, kubki szklane z kalkomanią, pajacyki i niemowlęce body, bazy dla dziecięcego fotelika, zabawki, frytkownice. Firmy informujące zobowiązywały się do serwisu wyrobów lub zwrotu pieniędzy.

[ramka][b]Kryteria oceny produktu[/b]

[b]Dokonując oceny bezpieczeństwa produktu, zgodnie z polskimi przepisami i ostatnimi unijnymi wytycznymi, uwzględnia się m.in.:[/b]

- cechy produktu, w tym jego skład, opakowanie, instrukcje montażu, uruchomienia, instalacji i konserwacji;

- oddziaływania na inne produkty, jeżeli można przewidzieć, że będzie on używany łącznie z nimi;

- wygląd produktu, jego oznakowanie, ostrzeżenia i instrukcje dotyczące użytkowania i postępowania w razie jego zużycia;

- kategorie konsumentów narażonych na niebezpieczeństwo w związku z użytkowaniem produktu, zwłaszcza dzieci i osoby starsze;

- aktualny stan wiedzy i techniki;

- uzasadnione oczekiwania klientów co do bezpieczeństwa produktu;

- spełnianie polskich i europejskich norm.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.kowalski@rp.pl]j.kowalski@rp.pl[/mail][/i]

Tylko w ostatni poniedziałek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafiły trzy zawiadomienia o produktach niebezpiecznych. Przedsiębiorca Daikin Airconditioning powiadomił, że 100 oczyszczaczy powietrza może rodzić zagrożenie dla ich użytkowników. Z kolei Chevrolet uznał, że 750 samochodów Chevrolet Captiva z lat 2006 – 2008 potencjalnie stwarza niebezpieczeństwo dla kierowców. General Motors tak samo ocenił 417 samochodów Opel Antara.

[srodtytul]Szczegółowe badania[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem