Obecnie opłaty interchange (opłaty pobierane przez banki za obsługę płatności kartą) są nieprzejrzyste i różnią się pomiędzy krajami UE. W niektórych wypadkach podlegają przepisom prawa a w innych decyzjom administracyjnym. Handlowcy płacą za każda transakcję kartą i dodają te koszty do cen towarów i usług, które oferują.
Wkrótce ma się to zmienić. We wtorek Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają ograniczyć opłaty interchange na terenie całej Unii Europejskiej. Pułap nałożony na opłaty, odnosi się do płatności krajowych i zagranicznych, co powinno spowodować obniżenie kosztów dla użytkowników kart płatniczych.
- Przepisy te, w połączeniu z dyrektywą dotycząca usług płatniczych, nad którą trwają jeszcze prace, ustanowią równe zasady dla płatności w Europie. Powinny one wpłynąć na przejrzystość opłat, wzmacniać konkurencję oraz pozwolić zarówno handlowcom jak i klientom na wybór systemu oferującego najkorzystniejsze warunki - powiedział odpowiedzialny za prace nad przepisami Pablo Zalba.
Obecnie, handlowcy często muszą akceptować wszystkie karty wydane przez jednego dostawcę. Zgodnie z nowymi zasadami, będą zobowiązani, w ramach jednego systemu, do honorowania jedynie tych kart, dla których przestrzegane będą pułapy opłat. Jeśli handlowcy skorzystają z tego prawa, może to spowodować mniejszy wybór kart płatniczych przez nich akceptowanych, ale jednocześnie powinno obniżyć ich koszty, a co za tym idzie, także koszty ich klientów.
Warto pamiętać, iż z nowych przepisów wyłączono tzw. "trójstronne" systemy kart płatniczych, takie jak Diners czy American Express, (w których udział bierze tylko jeden bank), jeśli karta wydawana jest i obsługiwana w tym samym systemie. Przepisy nie odnoszą się także do kart biznesowych.