Ostatni polski zakładnik w Strefie Gazy. Kiedy wróci do rodziny?

Oded Lifshitz, mający też polskie obywatelstwo, jest na liście 33 izraelskich zakładników, którzy mają być uwolnieni w pierwszej fazie porozumienia z Hamasem. - Od kilkunastu miesięcy nic o nim nie wiadomo. Byłoby cudem, gdyby wrócił żywy - mówi „Rzeczpospolitej” jego syn Omri Lifshitz.

Publikacja: 17.01.2025 13:42

Oded Lifshitz

Oded Lifshitz

Foto: Archiwum prywatne

Pierwsza trójka zakładników ma być uwolniona ze Strefy Gazy w niedzielę. Potwierdził to w piątek gabinet premiera Izraela, choć porozumienie z Hamasem, ogłoszone dwa dni wcześniej, nie uzyskało jeszcze poparcia całego gabinetu. Przeciwny jest nadal minister bezpieczeństwa Itamar Ben Gewir, grożący wyprowadzeniem swojej skrajnie prawicowej partii z rządu Beniamina Netanjahu.

Nie wiadomo, jaka będzie kolejność wypuszczania zakładników, któremu zgodnie z porozumieniem będzie towarzyszyć uwalnianie z izraelskich więzień dziesiątków Palestyńczyków, w tym terrorystów i morderców z dożywotnimi wyrokami.

Lista 33 nazwisk, którą media izraelskie opublikowały w piątek przed południem, jest z grubsza sporządzona alfabetycznie. 84-letni Oded Lifshitz (przedstawiany czasem polską wersją nazwiska: Lifszic) jest na niej na 22. miejscu. Na liście jest 12 kobiet i dzieci. Reszta to mężczyźni niezwiązani z armią, powyżej 50. roku życia, cierpiący na różne schorzenia. 

Uprowadzony 7 października 2023 r. obywatel Polski Oded Lifshitz.  „W dwudziestym dniu gdzieś go zabrano. I nic więcej o nim nie wiemy”

Oded Lifshitz został porwany wraz z żoną Jochewed z leżącego przy granicy ze Strefą Gazy kibucu Nir Oz, jednego z głównych celów wielkiego ataku terrorystycznego Hamasu z 7 października 2023 roku (46 zabitych, 71 uprowadzonych). Ich dom został potem spalony. 

Czytaj więcej

Alex Dancyg, polski zakładnik Hamasu

- Podczas porwania został ranny i trafił do szpitala [w strefie Gazy], potem był przetrzymywany w jednym miejscu wraz z Hanną Katzir, [również obywatelką Polski - red.]. W dwudziestym dniu gdzieś go zabrano. I nic więcej o nim nie wiemy. Byłoby cudem, gdyby wrócił żywy – mówi „Rzeczpospolitej” Omri Lifshitz, od dawna angażujący się w sprawę uwolnienia ojca. 

Oded Lifshitz – podobnie jak jego żona i część innych uprowadzonych z kibucu Nir Oz – znaczną część życia poświęcił na dialog z Palestyńczykami. Walczył o pokój, a także o prawa izraelskich Beduinów. O nich pisywał, gdy był dziennikarzem. 

Jak mówi jego syn, Oded Lifshitz spotkał się nawet z przywódcą Palestyńczyków Jaserem Arafatem i jego ludźmi w latach osiemdziesiątych, gdy było to zakazane. Arafat był wtedy dla Izraela terrorystą. 

Oded Lifshitz pomagał chorym palestyńskim dzieciom ze Strefy Gazy

Oded Lifshitz był w grupie Izraelczyków, którzy pomagali chorym dzieciom palestyńskim ze Strefy Gazy, wozili je do szpitala w Jerozolimie. - Ostatnie dzieci przetransportował dwa tygodnie przed uprowadzeniem – podkreśla Omri Lifshitz.

Żona Odeda i matka Omriego, Jochewed, wróciła do Izraela po siedemnastu dniach, była jedną z pierwszych uwolnionych, jeszcze przed formalnym porozumieniem o, połączonej z rozejmem, wymianie zakładników na palestyńskich więźniów z listopada 2023 roku. 

Czytaj więcej

Znamy nazwisko polskiej zakładniczki uwolnionej przez Hamas

Jochewed Lifshitz w wywiadach cytowanych przez zagraniczne media mówiła, że samo porwanie było piekielnym koszmarem. Dodała, że później była w Strefie Gazy dobrze traktowana, co spotkało się z krytyką w Izraelu. 

Żona Odeda Lifshitza, Jochewed, spotkała podczas uwięzienia lidera Hamasu Jahję Sinwara

Jochewed Lifshitz podczas niewoli spotkała się z liderem Hamasu i organizatorem wielkiego ataku terrorystycznego, Jahją Sinwarem (zabitym rok później). - Spytała go dlaczego porwał aktywistów na rzecz pokoju z Palestyńczykami. Świetnie znający hebrajski Sinwar nie odpowiedział – opowiada syn Omri.

86-letnia Jochewed Lifshitz jest w dobrej formie, co sobotę chodzi na demonstracje rodzin i przyjaciół zakładników w Tel Awiwie, odbywające się pod hasłem „Sprowadźcie ich do domu!”.

Jochewed Lifshitz, jak dowiedzieliśmy się w polskich źródłach, nie ma obywatelstwa Polski.

Alex Dancyg, Hanna Katzir, Oded Lifshitz – polscy zakładnicy Hamasu

Wśród przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy było troje posiadaczy polskiego paszportu. Najbardziej znany to historyk zasłużony dla dialogu żydowsko-polskiego Alex Dancyg, również uprowadzony z kibucu Nir Oz. W lipcu zeszłego roku izraelska armia uzyskała potwierdzenie, że Dancyg (urodzony w Polsce w 1948 roku) nie żyje. Zginął zapewne kilka miesięcy wcześniej. 

Trzecią osobą z obywatelstwem Polski była wspomniana już Hanna Katzir (czasem podawano imię Hana), emerytowana przedszkolanka z kibucu Nir Oz. Katzir została uwolniona pod koniec listopada 2023 r., w czasie pierwszego rozejmu w czasie wojny w Strefie Gazy. Przez pierwszy tydzień była aktywna, potem podupadła na zdrowiu, trafiała do szpitali. Zmarła kilka tygodni temu. Powód: komplikacje wynikające z uwięzienia w Strefie Gazy. Miała 76 lat.

Konflikty zbrojne
Seria ciosów Ukrainy na wojnie z Rosją. Czy operacja w obwodzie kurskim wciąż ma sens?
Konflikty zbrojne
Donald Trump rozmawiał przez telefon z Władimirem Putinem. „On też chce zakończyć wojnę”
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1081
Konflikty zbrojne
Rosjanie używają osłów na froncie. Nie widzą w tym nic nadzwyczajnego
Konflikty zbrojne
Donald Trump nakłada sankcje na Międzynarodowy Trybunał Karny