Hanna Katzir była wśród pierwszych trzynastu zakładników izraelskich uwolnionych zgodnie z porozumieniem z Hamasem, przewidującym też kilkudniowy rozejm w Strefie Gazy i wypuszczenie z więzień izraelskich grupy Palestyńczyków - kobiet i niepełnoletnich.
MSZ podał, że Hamas uwolnił Polkę, ale nie podał jej nazwiska
Doszło do tego w ostatni piątek po południu. Polski MSZ na wypuszczenie pierwszych zakładników zareagował oświadczeniem, w którym była mowa o tym, że wśród nich jest obywatelka RP.
Nie padło jednak jej nazwisko. My dowiedzieliśmy się, że chodzi o Hannę Katzir, uprowadzoną 7 października z kibucu Nir Oz, tego samego, w którym mieszkał Alex Dancyg, jedyny polski zakładnik, którego nazwisko było znane, dzięki akcji prowadzonej przez rodzinę i przyjaciół. Hanna (w innej wersji Hana) Katzir ma obywatelstwo izraelskie i polskie.
Tuż przed uprowadzeniem, 7 października, o 8:30, Hanna Katzir wysłała do rodziny uspokajającą wiadomość, że ukryła się wraz z mężem przed terrorystami i jest bezpieczna. Niestety jej telefon zamilkł o 8:44. Terroryści ją znaleźli i wywieźli do Gazy. A jej męża Awrahama, zwanego Ramim, zabili.