Kolejny punkt obrony Mladicia

Serbski historyk Milos Kovic zeznając w procesie Ratko Mladicia w Hadze powiedział, że konflikt bośniacki był wojną domową, w której wszystkie strony przeprowadzały czystki etniczne.

Publikacja: 01.12.2015 12:55

Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC) w Hadze

Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC) w Hadze

Foto: AFP

Zeznając w obronie Mladicia, Kovic przekonywał w poniedziałek, że kluczowe działania Serbów w czasie wojny były wymuszone postawą Bośniaków i Chorwatów. Co więcej, Kovic oskarżył śledczych o stronniczość.

Tydzień temu były wysłannik ONZ do Bośni i Hercegowiny - Yasushi Akashi powiedział, że to rząd bośniacki nie chciał trwałego zawieszenia broni zarówno w 1994 roku, jak i w 1995, w przeciwieństwie do Serbów.

Zeznając jako świadek obrony Mladicia, japoński dyplomata tłumaczył, że Serbowie w chwili podpisywania Układu Pokojowego z Dayton kontrolowali aż 80 proc. terytorium Bośni, a mimo to zgodzili się na znaczne ustępstwa. Warto zauważyć, że to już były kolejne z serii zeznań, dające mocne wsparcie obrońcom Ratko Mladicia przed trybunałem haskim.

Były dowódca armii bośniackich Serbów jest sądzony za ludobójstwo w Srebrenicy, podczas okupacji miasta w lipcu 1995 roku oraz ostrzał Sarajewa.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Konflikty zbrojne
Rosyjskie Wojska Lądowe mają nowego dowódcę. Kim jest gen. Andriej Mordwiczow?
Konflikty zbrojne
Dramatyczne doniesienia z Gazy, dzieci giną w nalotach. USA „zaniepokojone”
Konflikty zbrojne
Rusłan Szoszyn: Koniec wojny w Ukrainie jutro? Bilans konfliktu byłby fatalny
Konflikty zbrojne
Władimir Putin odwołał dowódcę Wojsk Lądowych Olega Salukowa
Konflikty zbrojne
Wojna nerwów nad Bosforem: pokojowe rozmowy, które nie mogą się rozpocząć