Obywatelka USA skazana w Rosji na 12 lat łagru. Powód? 50 dolarów na pomoc Ukrainie

Ksenia Karelina, 33-letnia mieszkanka Los Angeles, którą zatrzymano w Rosji po tym, jak przyjechała odwiedzić mieszkających w tym kraju krewnych, została skazana na 12 lat kolonii karnej – orzekł sąd w Jekaterynburgu.

Publikacja: 15.08.2024 12:15

Ksenia Karelina wraz z rodzicami

Ksenia Karelina wraz z rodzicami

Foto: Eleonora Srebroski /Handout via REUTERS

adm

Ksenia Karelina, która posiada podwójne, rosyjsko-amerykańskie obywatelstwo, była sądzona przez sąd w Jekaterynburgu pod zarzutem zdrady. Śledczy domagali się dla kobiety 15 lat kolonii karnej. Wyrok w sprawie Kareliny zapadł 15 sierpnia – kobieta skazana została na 12 lat kolonii karnej. 

Rosja: Ksenia Karelina skazana na 12 lat łagru

Ksenia Karelina została uznana winną zdrady za przekazanie pieniędzy na cele charytatywne wspierające Ukrainę.

Mieszkanka Los Angeles, podczas otwartego procesu, który odbył się w uralskim mieście Jekaterynburg, przyznała się do winy. Ten sam sąd, który orzekł w jej sprawie, w lipcu skazał reportera „Wall Street Journal”, Evana Gershkovicha, za szpiegostwo.

"Śledczy ustalili, iż 24 lutego 2022 roku Karelina – pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę – przekazała fundusze w interesie ukraińskiej organizacji. Następnie zostały one wykorzystane na zakup taktycznych środków medycznych, sprzętu, środków do walki i amunicji przez Siły Zbrojne Ukrainy” – stwierdził sąd w Jekaterynburgu.

Czytaj więcej

Obywatelce USA grozi w Rosji 15 lat łagru za 50 dolarów na pomoc dla Ukrainy

Rosjanka z obywatelstwem USA pojechała do ojczyzny. „Tęskniła i była dumna z Rosji”

Amerykański chłopak Kareliny, z którym po jej zatrzymaniu w Rosji rozmawiały amerykańskie media, mówił, że kobieta nie bała się jechać do ojczyzny, mimo trwającej wojny Rosji z Ukrainą i faktu, że USA wspierają zaatakowany przez Rosję kraj. Karelina w Rosji chciała odwiedzić rodziców w Jekaterynburgu. 

Chris Van Heerden podkreślał, że jego dziewczyna tęskniła za Rosją. Miała nie interesować się przebiegiem wojny Rosji z Ukrainą oraz „nie oglądać wiadomości” - relacjonował. - Była dumna z Rosji — mówił też. 

Czytaj więcej

Rosjanka z USA ścigana za 50 dolarów nie wyjdzie z rosyjskiego aresztu

Rosja: Za co Ksenia Karelina została oskarżona o zdradę?

Ksenia Karelina wyemigrowała do USA w 2012 roku. W 2021 roku otrzymała obywatelstwo USA, ale zachowała też rosyjski paszport. Pracownica spa w Los Angeles została aresztowana w Rosji przez FSB pod zarzutem zdrady, ponieważ w jej telefonie znaleziono dowód, że przekazała 51,8 dolarów organizacji charytatywnej „Razom”, która przekazuje pomoc Ukrainie. FSB twierdzi, że pomoc ta trafia do ukraińskiej armii.

Karelina nie została objęta niedawną wymianą więźniów między Zachodem a Rosją. Wolność odzyskała wówczas m.in. inna obywatelka USA i Rosji, dziennikarka Ałsu Kurmaszewa, a także dziennikarz „Wall Street Journal”, Evan Gershkovich i były żołnierz piechoty morskiej, Paul Whelan. 

Po aresztowaniu 33-latki organizacja Razom nazwała zarzuty wobec niej mianem „odrażających”. Organizacja podkreśla, że zajmuje się dostawą zestawów pierwszej pomocy, generatorów prądotwórczych, odbiorników radiowych i samochodów dla ratowników działających na froncie. Jej pomoc nie ma więc charakteru wojskowego. Organizacja pomaga też ukraińskim dzieciom na terenach dotkniętych działaniami wojennymi dostarczając im żywność, zapewniając dostęp do czystej wody i udzielając psychologicznego wsparcia. 

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 983
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Konflikty zbrojne
Korea Północna wystrzeliła pocisk międzykontynentalny. Przeleciał 300 km
Konflikty zbrojne
Zełenski krytykuje Polskę w sprawie przekazania myśliwców. „Znaleźli inny powód”
Konflikty zbrojne
Rosja sprzeciwia się „niemieckiemu scenariuszowi” zakończenia wojny na Ukrainie
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Konflikty zbrojne
Ambasador Rosji przy ONZ o współpracy z Pjongjangiem: Nikt nie może nam tego zabronić