Wojna w Ukrainie: USA zmieniły podejście do Brygady Azow. Rosja nie przerywa ataków

Rosyjskie wojsko ani na chwilę nie przerywa ataków na różnych odcinkach frontu. Kijów szuka rezerw, a wojsku może pomóc decyzja Stanów Zjednoczonych w sprawie wsparcia Brygady Azow.

Publikacja: 11.06.2024 18:26

Ukraińskie czołgi, dla odróżniania od rosyjskich, są oznaczane białym krzyżem

Ukraińskie czołgi, dla odróżniania od rosyjskich, są oznaczane białym krzyżem

Foto: PAP/EPA

Po dekadzie wahań i sporów administracja prezydenta USA wydała w końcu zgodę na wysyłanie pomocy wojskowej ukraińskiemu oddziałowi Azow.

Ukraińscy Żydzi po stronie Azowa

Jednostkę otacza w Ukrainie legenda obrońców Mariupola i Azowstali, ale na Zachodzie oskarżani byli o propagowanie idei faszystowskich oraz związki z neonazistowskimi ugrupowaniami nawet w USA.

Pierwsze zakazy na szkolenie przez amerykańskich instruktorów i wspieranie amerykańską bronią wprowadzono przeciw temu oddziałowi ochotników (formalnie była to jednostka patrolowa policji dowodzona przez majora policji Andrija Biłeckiego) jeszcze w 2015 roku właśnie za prawicowy radykalizm. Objawiać się on miał m.in. symbolem używanym przez oddział tzw. Wolfsangel, w niektórych krajach – choć nie w Ukrainie – uważanym za nazistowski.

Ale w debacie w USA na temat oddziału starli się przedstawiciele Izraela i Centrum Szymona Wiesenthala z przedstawicielami żydowskiej społeczności Ukrainy, która wspierała Azow. W jego szeregach walczył nawet oddział żydowskich ochotników. W Azowie zawsze większość żołnierzy stanowili rosyjskojęzyczni mieszkańcy południowej i wschodniej Ukrainy.

Czytaj więcej

Wojna, korupcja, odejście fachowców. Czy Ukraina jest gotowa do odbudowy?

Prawicowy radykalizm jako skutek działań Rosji

W końcu pierwszy zakaz zdjęto, ale kilka lat później nałożono kolejny z powodu oskarżeń ze strony ONZ o torturowanie jeńców i zabijanie cywilów w czasie pierwszych walk o Mariupol w latach 2014–2015.

– Zwykle postrzegamy prawicowy ekstremizm jako coś niebezpiecznego, co może prowadzić do wojny, ale w Ukrainie było odwrotnie. To wojna (trwająca od 2014 roku – red.) doprowadziła do przekształcenia marginalnych grup w ruch polityczny (Azow ma polityczną część – Korpus Narodowy – red.). (…) Ale dla większości Ukraińców są oni bojownikami o wolność z agresorem – opisuje szwedzki ekspert Andreas Umland.

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 838 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 838 dniu wojny

PAP

Denazyfikacja — mityczny powód agresji Rosji na Ukrainę

Istnieniem tej jednostki Władimir Putin m.in. uzasadniał najazd na Ukrainę w 2022 roku i konieczność jej „denazyfikacji”. Kreml nienawidził jej jednak nie z powodu przypisywanej ideologii, ale dlatego że składała się z rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy. Podobnie odnosił się do innych jednostek mówiących po rosyjsku ukraińskich ochotników z tych terenów, np. batalionu Ajdar.

Trzon sił ówczesnego pułku Azow dostał się do niewoli po osiemdziesięciotrzydniowym oblężeniu przez Rosjan Mariupola i tamtejszego kombinatu Azowstal. Część jeńców Rosjanie zamordowali w lipcu 2022 roku w obozie w Ołeniwce, a zaraz po tym Moskwa uznała Azow za „organizację terrorystyczną”.

Czytaj więcej

Los Ukrainy w rękach Niemiec. Olaf Scholz może być kluczowym sojusznikiem, jeśli wróci Donald Trump

Odbudowa Brygady Azow

Jednostkę zaczęli jednak odtwarzać w kilku miastach wschodniej i centralnej Ukrainy jej weterani. Wtedy zmieniono ich symbolikę.

Poszczególne oddziały Azowa – znane z dobrze wyszkolonych i zmotywowanych żołnierzy – walczyły na wszystkich ważniejszych odcinkach frontu: od ukraińskiej kontrofensywy w zaporoskich stepach, poprzez Bachmut i Awdijiwkę. Część z nich od roku utrzymuje lasy na wschód od Łymanu, które szturmują Rosjanie. Nie mogąc przebić się przez obronę Azowa, atakujący próbują ją obchodzić, ale od jesieni ubiegłego roku im się to nie udaje.

Dopiero po powrocie z internowania w Turcji dowódców (dokąd wysłano ich z rosyjskich obozów jenieckich) połączono większość z oddziałów w 12 Szturmową Brygadę Azow. Bardzo silna, prawie dwukrotnie większa od normalnej ukraińskiej brygady, cały czas uzbrojona była w przestarzałą, postsowiecką broń.

Dla Ukrainy każdy żołnierz jest na wagę złota

Obecnie jeden z oddziałów formowany jest w Sumach, które cały czas zagrożone są rosyjskim atakiem z pogranicznego obwodu kurskiego.

Można jedynie się domyślać, że Kijów mocno naciskał na Waszyngton, by anulował swój zakaz uzbrajania i szkolenia Azowa, chcąc w ten sposób otrzymać silną i dobrą jednostkę wojskową. Tym to ważniejsze, że Rosjanie codziennie atakują na froncie (od 60 do 110 szturmów na dobę), a cały czas grozi jeszcze powstanie kolejnego frontu na pograniczu – między rosyjskim obwodem kurskim a ukraińskim sumskim (na zapleczu którego formowany jest jeden z batalionów Azowa).

Czy to początek rosyjskiej ofensywy?

Pod koniec ubiegłego tygodnia wódz Czeczenii Ramzan Kadyrow ogłosił nawet, że jedną ukraińską wioskę na pograniczu już zajęto, sugerując, że to początek ogólnego ataku. Cały czas trwają też rosyjskie ostrzały tego regionu. Ukraińskie dowództwo jednak zaprzeczyło zajęciu Ryżewki, ale nie wykluczyło, że rosyjski wypad mógł być zwiadem mającym sprawdzić ukraińskie umocnienia na tym odcinku i szybkość reakcji obrońców.

 – To była próba odciągnięcia naszych sił od innych odcinków frontu i wywołania paniki wśród miejscowych mieszkańców. Ale nie sądzę, by ten atak rozrósł się choćby do rozmiarów rosyjskiej operacji rozpoczętej 10 maja w rejonie Charkowa – powiedział ukraiński ekspert Piotr Czernyk.

Tymczasem rosyjski atak, o którym wspomniał, ostatecznie utknął pod koniec ubiegłego tygodnia. Obecnie są dni, gdy Rosjanie w ogóle nie prowadzą tam szturmów. Za to cały czas kontratakują Ukraińcy, którzy odbili już do 80 proc. pogranicznego miasteczka Wołczańsk.

Po dekadzie wahań i sporów administracja prezydenta USA wydała w końcu zgodę na wysyłanie pomocy wojskowej ukraińskiemu oddziałowi Azow.

Ukraińscy Żydzi po stronie Azowa

Pozostało 97% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?