Pomimo wysłanej wcześniej informacji o tym, że dokumenty są gotowe, obsługa punktu konsularnego nie wydawała ich tłumacząc to: awarią techniczną systemu, przez chwilową awarię, po przyznanie, że to decyzja władz centralnych Ukrainy.
W okienku można było odebrać tylko zaświadczenie upoważniające do przekroczenia granicy.
Ukraińcy zdenerwowani wstrzymaniem usług konsularnych
Wielu oczekujących na paszport nie kryło zdenerwowania. - Ja byłbym gotów wrócić na Ukrainę i jej bronić, gdyby nie ta korupcja i złodziejstwo! - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM jeden z mężczyzn.
- Chcą, by syn pojechał na Ukrainę jako mięso armatnie. Deportują go i to wszystko - dodawała matka 18-latka.