Izrael chce wyrzucić Palestyńczyków z Gazy - twierdzi szef MSZ Jordanii

Izrael wdraża politykę wypychania Palestyńczyków ze Strefy Gazy za pomocą wojny, która spełnia "prawną definicję ludobójstwa" - ocenił minister spraw zagranicznych Jordanii Ajman Safadi. Według Izraela, te zarzuty są "skandaliczne".

Publikacja: 10.12.2023 16:53

Eksplozja w Strefie Gazy, fotografia z 10 grudnia

Eksplozja w Strefie Gazy, fotografia z 10 grudnia

Foto: Menahem KAHANA / AFP

Jordania graniczy z Zachodnim Brzegiem i przyjęła większość Palestyńczyków po tym, jak w 1948 r. utworzony został Izrael. Zdaniem szefa MSZ Jordanii, Izrael stworzył nienawiść, która będzie nękać region i która może zdefiniować przyszłe pokolenia.

Izrael od 7 października, czyli od dnia ataku Hamasu na izraelskie terytorium, prowadzi działania odwetowe wymierzone w Hamas i Strefę Gazy. W Gazie od tygodni trwa izraelska operacja lądowa, a izraelska armia atakuje cele w całej Strefie Gazy z lądu, morza i powietrza.

Czytaj więcej

Izraelski socjolog o "bezprecedensowych zabójstwach" sił zbrojnych Izraela w Strefie Gazy

"Systematyczne wysiłki mające na celu opróżnienie Strefy Gazy z mieszkańców"

- To, co widzimy w Strefie Gazy, to nie tylko zabijanie niewinnych ludzi i niszczenie ich środków do życia (przez Izrael - red.), ale systematyczne wysiłki mające na celu opróżnienie Strefy Gazy z jej mieszkańców - powiedział Safadi na konferencji w Dosze. Słowa jordańskiego polityka cytuje agencja Reutera.

Szef MSZ Jordanii dodał, że świat nie zrobił jeszcze tego, co powinien, czyli nie wystosował jednoznacznego żądania zakończenia wojny. - Wojny, która mieści się w prawnej definicji ludobójstwa - stwierdził Safadi.

Czytaj więcej

Setki cywilnych ofiar w Strefie Gazy w ciągu doby. Antony Blinken krytykuje Izrael

Izrael odrzuca oskarżenia

- To, oczywiście, skandaliczne i fałszywe oskarżenia - powiedział rzecznik prasowy izraelskiego rządu Eylon Levy, proszony o komentarz. Dodał, że Izrael walczy, by bronić się przed potworami odpowiedzialnymi za atak z 7 października. - Celem naszej kampanii jest postawienie tych potworów przed wymiarem sprawiedliwości i zapewnienie, że nigdy więcej nie będą mogli skrzywdzić naszego narodu - oświadczył Levy.

Rzecznik izraelskiego rządu powiedział, że Izrael wzywał cywilów z Gazy z terenów ogarniętych walkami do opuszczenia swoich domów dla ich bezpieczeństwa.

Safadi przekonywał, że deklarowany cel Izraela - zniszczenie Hamasu - stoi w sprzeczności z działaniami Izraela, których skutkiem jest "masowy" charakter strat wśród palestyńskiej ludności cywilnej.

Czytaj więcej

Izrael opracował plan ws. tuneli Hamasu w Strefie Gazy. Mogą zostać zalane

Szef UNRWA: Wydarzenia wskazują na próby przeniesienia Palestyńczyków do Egiptu

Philippe Lazzarini, szef UNRWA, Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie ocenił, że przymusowe wysiedlenie przez Izrael ponad 1,8 miliona mieszkańców Strefy Gazy, największe od 1948 roku, sygnalizuje również, że Izrael może popychać mieszkańców Strefy Gazy w kierunku Egiptu.

W artykule opublikowanym przez "Los Angeles Times" Lazzarini podkreślił, że ONZ oraz niektóre państwa, w tym USA, "stanowczo odrzuciły przymusowe wysiedlanie Palestyńczyków ze Strefy Gazy".

"Ale wydarzenia, których jesteśmy świadkami, wskazują na próby przeniesienia Palestyńczyków do Egiptu, niezależnie od tego, czy tam pozostaną, czy zostaną przesiedleni gdzie indziej" - zaznaczył szef UNRWA.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział niedawno, że istnieje rozbieżność między deklaracjami Izraela dotyczącymi ochrony cywilów w Strefie Gazy, a skutkami izraelskich działań militarnych.

Czytaj więcej

USA zawetowały rezolucję RB ONZ. "Hamas nie chce trwałego pokoju"

W Strefie Gazy giną dzieci

Po zakończeniu siedmiodniowego zawieszenia broni Izrael podjął ofensywę na południu Strefy Gazy, gdzie wcześniej schronienie znaleźli palestyńscy cywile uciekający z ogarniętej walkami północy.

Według danych Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, w wyniku działań zbrojnych Izraela po 7 października zginęło ponad 17 700 tysięcy Palestyńczyków, a prawie 49 tys. zostało rannych.

- Obszary, które według Izraelczyków są bezpieczne, są nieustannie celem ataków. Każdego dnia giną ludzie. Na głowy mieszkańców zawalają się budynki. To ma miejsce w całej Strefie Gazy, nigdzie nie ma bezpiecznego miejsca - powiedział w rozmowie z Al Dżazirą rzecznik resortu Ashraf al-Qudra. Dodał, że 70 proc. ofiar to kobiety i dzieci, zaś nieletni stanowią 45 proc. ofiar śmiertelnych działań izraelskiego wojska. - Nigdzie na świecie nie widać niczego podobnego - podkreślił.

Jordania graniczy z Zachodnim Brzegiem i przyjęła większość Palestyńczyków po tym, jak w 1948 r. utworzony został Izrael. Zdaniem szefa MSZ Jordanii, Izrael stworzył nienawiść, która będzie nękać region i która może zdefiniować przyszłe pokolenia.

Izrael od 7 października, czyli od dnia ataku Hamasu na izraelskie terytorium, prowadzi działania odwetowe wymierzone w Hamas i Strefę Gazy. W Gazie od tygodni trwa izraelska operacja lądowa, a izraelska armia atakuje cele w całej Strefie Gazy z lądu, morza i powietrza.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 794
Konflikty zbrojne
Ukraińskie wojsko dementuje doniesienia mediów o czołgach Abrams
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie niszczyli leopardy, tak samo niszczą i będą niszczyć czołgi Abrams
Konflikty zbrojne
Jest nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. 6 mld dolarów, w tym rakiety Patriot
Konflikty zbrojne
Kolejna zmiana w wojsku Ukrainy. Zełenski odwołał dowódcę