Decyzja ta zapadła w związku z narastającym konfliktem między Izraelem a palestyńską grupą Hamas.
7 października Hamas rozpoczął zakrojony na szeroką skalę atak na Izrael, w wyniku którego zginęło 1300 osób. W odpowiedzi Izrael rozpoczął odwetową kampanię bombową, w wyniku której liczba ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy wzrosła do co najmniej 2215 osób.
Obawy rosną w miarę spekulacji o potencjalnej izraelskiej inwazji lądowej na palestyńskie terytorium przybrzeżne.
Czytaj więcej
Izrael kończy przygotowania do ataku na Strefę Gazy, którego celem jest zniszczenie najwyższej hierarchii politycznej i wojskowej Hamasu - podaje dziennik "The New York Times", powołując się na anonimowych izraelskich oficerów. Hamas także planuje zaatakować siły izraelskie,
Arabia Saudyjska poinformowała urzędników USA o swojej decyzji o zawieszeniu rozmów. Królestwo, w którym znajdują się najświętsze miejsca islamu, w przeszłości nigdy nie uznawało Izraela i nie uczestniczyło w Porozumieniach Abrahamowych z 2020 r., za którymi pośredniczyły Stany Zjednoczone.