Tajemnicze manewry najemników Prigożyna. Grupa Wagnera rekrutuje i wyjeżdża z Białorusi

Część wagnerowców wyjeżdża z Białorusi, ale inni przenoszą się do obozu bliżej Ukrainy.

Publikacja: 10.08.2023 14:45

Tajemnicze manewry najemników Prigożyna. Grupa Wagnera rekrutuje i wyjeżdża z Białorusi

Foto: EPA/ARKADY BUDNITSKY

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 533

„Zawsze znajdujemy się po stronie dobra, po stronie sprawiedliwości. (…) Dzwońcie (do nas) w dowolnej chwili” – wzywał właściciel najemników Jewgienij Prigożyn.

Wbrew wcześniejszym, dwukrotnym zapowiedziom samego Prigożina, w różnych miejscach Rosji nadal trwa werbunek do oddziałów Grupy Wagner. Nie wiadomo jednak, na jakie wojny.

Gdzie są wagnerowcy? Dokładnie nie wiadomo

Część białoruskiej opozycji informowała już, że z stacjonujący u Łukaszenki najemnicy zaczęli wyjeżdżać do Afryki. Początkowo sądzono, że do Nigru, gdzie 26 lipca gwardia prezydencka odsunęła głowę państwa od władzy. Umacnia się jednak przekonanie, że 500 ludzi odleciało do Libii, gdzie mają służyć za równowartość ok. 4,2 tys. dolarów miesięcznie.

Pozostali mieli też wyjeżdżać, ale autobusami do Rosji: w okolice Kaługi i Woroneża. Nie wykryto jednak dokładnie dokąd i co zamierzają tam robić. Porozumienie po puczu Prigożyna z prezydentem Władimirem Putinem przewidywało wyraźnie opuszczenie Rosji przez najemników Grupy Wagnera.

Teraz jeszcze okazało się, że kolejna część wagnerowców – spośród tych, którzy nadal są na Białorusi – zaczęła się przenosić bliżej granicy z Ukrainą, do obwodu homelskiego. Tam, w odległości ok. 40 kilometrów od granicy, podobno założyli swój drugi obóz we włościach Łukaszenki. Stamtąd mogliby zagrozić terytorium Ukrainy, ale też znaleźliby się w zasięgu ukraińskich pocisków. A ukraińscy żołnierze bardziej od bojowników Prigożyna nienawidzą chyba tylko Putina.

Ilu wagnerowców jest naprawdę na Białorusi

Jednocześnie pojawiły się znaczne rozbieżności w szacunkach dotyczących liczebności najemników na Białorusi. Wahają się one od 5 do 7 tys. ludzi. Dodatkowo ok. 4-5 tys. ludzi Prigożyna jest w Afryce, co w sumie stanowi ok. dwie trzecie jego oddziałów. Nie wiadomo, gdzie są pozostali. Podobno milioner udzielił im urlopów; poprzednio mówiono, że do początku sierpnia, teraz że do końca miesiąca. Sądząc ze znacznie większej ilości informacji o przestępstwach dokonanych przez najemników w głębi Rosji, chyba rzeczywiście znajdują się na urlopach.

Czytaj więcej

Grupa Wagnera wycofuje się z Białorusi? Dlaczego? Analiza think tanku

Ale nie wiadomo, gdzie stawią się po ich zakończeniu i co będą tam robić.

„Zawsze znajdujemy się po stronie dobra, po stronie sprawiedliwości. (…) Dzwońcie (do nas) w dowolnej chwili” – wzywał właściciel najemników Jewgienij Prigożyn.

Wbrew wcześniejszym, dwukrotnym zapowiedziom samego Prigożina, w różnych miejscach Rosji nadal trwa werbunek do oddziałów Grupy Wagner. Nie wiadomo jednak, na jakie wojny.

Pozostało 89% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Krzyk rozpaczy Niemca skazanego na karę śmierci. Mińsk i Moskwa szantażują Berlin?
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"