- Mamy dwa kluczowe kierunki - bachmucki, gdzie nasze jednostki wywierają presję na wroga, eliminując żołnierzy i niszcząc sprzęt, wróg desperacko się broni, wykorzystując wszystkie rodzaje artylerii. Ostrzeliwał nasze pozycje 580 razy w ciągu doby. Doszło do pięciu potyczek, trzech nalotów powietrznych. W czasie walki na kierunku bachmuckim 56 okupantów zginęło, 104 zostało rannych, pięciu wziętych do niewoli. Zniszczyliśmy trzy czołgi T-72, pojazd opancerzony, trzy bojowe Wozy Piechoty, haubice D-30, trzy polowe składy amunicji, bezzałogowy statek powietrzny i dwa drony-kamikadze typu Lancet - wyliczał płk Czerewaty.
Rosjanie od dawna działają nie proaktywnie lecz reaktywnie, reagując na zmieniającą się sytuację, na nasze działania i wykorzystując co mają dostępne
Płk Serhij Czerewaty, rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy
Mówiąc o drugim kluczowym kierunku, kupiańskim, rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy zauważył, że wróg stara się przełamać ukraińską obronę, ale wzmocnienie sił ukraińskich na tym kierunku sprawiło, że ukraińska armia kontroluje sytuację.
- Kupiański kierunek jest jednym z tych, na których wróg próbuje przejąć inicjatywę, próbuje działać agresywnie, próbuje przełamać naszą obronę. Jednakże, w związku z wielu przedsięwziętymi przez nas krokami, łącznie z faktem, że dowódca działa bezpośrednio w tym obszarze, wydaje rozkazy, obrona została wzmocniona i broń uderzeniowa została (tam) skierowana, sytuacja, choć trudna, jest pod kontrolą. Znamy jednostki wroga, ich dowódców i ich intencje, więc działamy w taki sposób, aby pokrzyżować jego plany - powiedział płk Czerewaty.
Płk Serhij Czerewaty: Rosjanie od dawna reagują na to, co robimy
Według niego Rosjanie przeprowadzili 16 nalotów na kierunku kupiańskim w ciągu doby. Ponadto pozycje ukraińskie zostały tu ostrzelane 559 razy. W czasie odpierania ataków Rosjan zginęło 30 rosyjskich żołnierzy, 110 zostało rannych, zniszczono haubicę D-20, bezzałogowy statek powietrzny Orlan-10, siedem samochodów, trzy polowe składy amunicji - wyliczał płk Czerewaty.
Jednocześnie przedstawiciel ukraińskiej armii mówił, że taktyka Rosjan jak dotąd się nie zmieniła. - Od dawna działają nie proaktywnie lecz reaktywnie, reagując na zmieniającą się sytuację, na nasze działania i wykorzystując co mają dostępne - stwierdził.