Ukraina o kontrofensywie: Decydujący cios dopiero nadejdzie

Ukraińskie siły 19 czerwca prowadziły kontrofensywę na co najmniej trzech odcinkach frontu uzyskując zdobycze - podaje think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w swoim najnowszym raporcie.

Publikacja: 20.06.2023 07:22

Ukraińscy żołnierze

Ukraińscy żołnierze

Foto: Sztab Generalny armii Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 482

ISW odnotowuje, że rosyjscy blogerzy wojskowi wskazują, iż Ukraińcy atakują na północny zachód, północny wschód i południowy zachód od Bachmutu, posuwając się naprzód w rejonie Krasnopoliwki (12 km na północny wschód od Bachmutu).

Wojna Rosji z Ukrainą: Nocny atak na Kijów i Lwów

Na południu Ukrainy zgrupowanie wojsk Tawria miało posunąć się o 7 km i wyzwolić 113 km2 terytorium, w tym osiem miejscowości w obwodach donieckim i zaporoskim.

Rosyjscy blogerzy wojskowi informują też o natarciu Ukraińców na południe od Wełykiej Nowosiłki w zachodniej części obwodu donieckiego.

Czytaj więcej

Ukraińscy jeńcy wojenni na Węgrzech. Kijów twierdzi, że nie ma z nimi kontaktu

19 czerwca pojawiła się informacja, że Ukraińcy wyzwolili wieś Piatichatki, co potwierdziła strona ukraińska i władze okupacyjne zajętej przez Rosjan części obwodu zaporoskiego. Walki miały toczyć się też na południowy zachód od miejscowości Orichiw.

Tymczasem Rosjanie przeprowadzili w nocy z 18 na 19 czerwca i w nocy z 19 na 20 czerwca ataki powietrzne na cele na Ukrainie. W nocy z 19 na 20 czerwca Rosjanie atakowali dronami-kamikadze m.in. Kijów (był to pierwszy atak na ukraińską stolicę od 18 dni) i Lwów, gdzie trafiony miał zostać obiekt infrastruktury krytycznej. Intensywnie ostrzelane zostało też Zaporoże i przedmieścia tego miasta. 

Z 30 dronów-kamikadze wysłanych przez Rosjan przeciwko celom na Ukrainie w nocy z 19 na 20 czerwca, zestrzelonych zostało 28 - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ukraińcy nacierają na południu, Rosjanie chcą atakować na wschodzie

"Naszym obrońcom trudno jest nacierać, bo wróg rzucił wszystkie siły, by zatrzymać (naszą) ofensywę" - napisała wieczorem w poniedziałek na swoim kanale w serwisie Telegram wiceminister obrony, Hanna Malar.

"Wróg nie porzuca pozycji łatwo, musimy przygotować się na to, że będzie to ciężkie starcie" - dodała.

Czytaj więcej

Biden: Groźba użycia przez Putina broni atomowej jest realna

"Nie należy mierzyć wyników pracy sił obronnych (Ukrainy) wyłącznie przez (liczbę) miejscowości (wyzwolonych) i pokonanych kilometrów. Ponieważ jest znacznie więcej kryteriów skuteczności operacji wojskowej" - napisała Malar.

"Trwająca operacja ma na celu realizację kilku zadań i armia realizuje te zadania" - dodała.

"Decydujący cios dopiero nadejdzie" - napisała też.

Malar zwróciła też uwagę, że chociaż Ukraińcy nacierają na południu, to Rosjanie koncentrują swoje działania na wschodzie, gdzie nadal nacierają, ponieważ jest to dla nich główna oś ataku. "Wróg nie porzucił celu dotarcia do granic administracyjnych obwodu donieckiego i ługańskiego" - zaznaczyła.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał 20 czerwca rano, że w ciągu doby Rosjanie stracili w walkach ok. 1 010 żołnierzy, 8 czołgów, 15 pojazdów opancerzonych, 23 zestawy artyleryjskie i dwa zestawy przeciwlotnicze.

ISW odnotowuje, że rosyjscy blogerzy wojskowi wskazują, iż Ukraińcy atakują na północny zachód, północny wschód i południowy zachód od Bachmutu, posuwając się naprzód w rejonie Krasnopoliwki (12 km na północny wschód od Bachmutu).

Wojna Rosji z Ukrainą: Nocny atak na Kijów i Lwów

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Krzyk rozpaczy Niemca skazanego na karę śmierci. Mińsk i Moskwa szantażują Berlin?
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"