Opozycja oskarża reżim Łukaszenki o nielegalną deportację dzieci z Ukrainy

Białoruski rząd brał udział w nielegalnej deportacji dzieci z okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy - poinformowali we wstępnym raporcie liderzy białoruskiej opozycji na emigracji.

Publikacja: 23.05.2023 15:16

Łukaszenko w Moskwie podczas Dnia Zwycięstwa

Łukaszenko w Moskwie podczas Dnia Zwycięstwa

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 454

Narodowe Zarządzanie Antykryzysowe, grupa przeciwników politycznych rządu  Aleksandra Łukaszenki, podała w raporcie, że 2150 ukraińskich dzieci, w tym sieroty w wieku od 6 do 15 lat, zostało wywiezionych do tzw. obozów rekreacyjnych i sanatoriów na terytorium Białorusi.

W raporcie stwierdzono, że ukraińskie dzieci zostały przewiezione do białoruskiego sanatorium Złote Piaski w obwodzie homelskim oraz do sanatorium w miejscowości Gródek Ostroszycki i obozu Dubrawa w obwodzie mińskim.

Dzieci zostały przewiezione autobusem do Rosji z zajętych przez Rosję terytoriów Ukrainy, a następnie pociągiem na Białoruś.

Czytaj więcej

Zełenski apeluje o nowy trybunał. Kijów zabiega o więcej, niż tylko osądzenie Putina

Pierwsza grupa około 350 dzieci przybyła z okupowanego obwodu donieckiego 5 i 6 września, a następnie druga i trzecia grupa pod koniec września i w połowie października. Kolejne zostały przywiezione  w kwietniu i maju br.

„Łukaszenko osobiście zarządził transporty sierot na Białoruś i ułatwił ich przyjazd wsparciem finansowym i organizacyjnym” – twierdzi raport białoruskiej opozycji.

Gabinet Łukaszenki nie odpowiedział na pytania dotyczące potwierdzenia tych informacji, skierowane przez agencję Reuters.

Od początku rosyjskiej inwazji około 20 000 dzieci zostało nielegalnie deportowanych do Rosji, a niektóre z nich zostały przeznaczone do adopcji, jak twierdzi Ukraina.

W marcu Międzynarodowy Trybunał Karny, stały światowy trybunał ds. zbrodni wojennych, wydał nakazy aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, za zbrodnie wojenne związane z przesiedleniem setek ukraińskich dzieci do Rosji.

Yulia Ioffe, adiunkt na University College London i specjalistka w dziedzinie praw dziecka, powiedziała, że jeśli raport białoruskiej opozycji zostanie  potwierdzony, oznaczałoby to, że Białoruś „z dużym prawdopodobieństwem” naruszyła Konwencję o Prawach Dziecka.

- Działania Białorusi mogą również stanowić zbrodnię przeciwko ludzkości polegającą na„ deportacji lub przymusowym przesiedleniu ludności ”na mocy Rzymskiego Statutu MTK, pod warunkiem, że istnieją wystarczające dowody na to, że przymusowe przesiedlenia są powszechne lub systematyczne” – powiedziała Ioffe. - Białoruś w żadnym wypadku nie może być uważana za kraj neutralny, do którego można legalnie ewakuować dzieci, ponieważ nic nie wskazuje na to, by Ukraina wyraziła na to zgodę

Narodowe Zarządzanie Antykryzysowe, grupa przeciwników politycznych rządu  Aleksandra Łukaszenki, podała w raporcie, że 2150 ukraińskich dzieci, w tym sieroty w wieku od 6 do 15 lat, zostało wywiezionych do tzw. obozów rekreacyjnych i sanatoriów na terytorium Białorusi.

W raporcie stwierdzono, że ukraińskie dzieci zostały przewiezione do białoruskiego sanatorium Złote Piaski w obwodzie homelskim oraz do sanatorium w miejscowości Gródek Ostroszycki i obozu Dubrawa w obwodzie mińskim.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Księżna Edynburga na ogarniętej wojną Ukrainie. Pierwsza taka wizyta
Konflikty zbrojne
Niemal stuletnia Ukrainka pieszo uciekała przed Rosjanami. Pokonała 10 kilometrów
Konflikty zbrojne
Eksperci ONZ: Na Charków spadła rakieta Kim Dzong Una
Konflikty zbrojne
Rosyjski polityk z żoną nielegalnie adoptowali dzieci z Ukrainy. Jedno porzucili
Konflikty zbrojne
Rosyjski szpieg w szeregach Bundeswehry. Były oficer przyznał się do winy
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO