Rosyjskie bomby atomowe na Białorusi. Czy Kreml naruszy układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej?

Rosyjski prezydent zapowiedział rozmieszczenie rosyjskiej broni atomowej na terytorium Białorusi.

Publikacja: 26.03.2023 21:20

Rosyjskie bomby atomowe na Białorusi. Czy Kreml naruszy układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej?

Foto: kremlin.ru

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 396

– Aleksander Łukaszenko dawno już prosił o to, by na terytorium Białorusi rozmieścić rosyjską taktyczną broń jądrową – wytłumaczył swą decyzję rosyjski prezydent.

Białoruski dyktator kilkakrotnie mówił, że potrzebuje takiej broni, bo USA i Zachód „nakładają sankcje (na Białoruś), duszą, gdzie tylko mogą”. Teraz znajdzie się ona u niego, ale nadal będzie rosyjska i to Kreml będzie decydował, kiedy i przeciw komu jej użyć.

Czytaj więcej

Putin: Państwa Zachodu wzorem faszystowskich Niemiec budują nową oś

Putin poinformował również, że do 1 lipca zostanie zakończona budowa specjalnych magazynów do przechowywania głowic nuklearnych. Jednocześnie trwa szkolenie załóg białoruskich samolotów przeznaczonych do przenoszenia tej broni.

Armia Łukaszenki posiada już rosyjskie rakiety Iskander, które też mogą przenosić głowice atomowe. W takie same zestawy uzbrojona jest rosyjska armia w obwodzie kaliningradzkim.

Czytaj więcej

Wojna w Ukrainie: zagadka ukraińskiego kontrataku

Ładunki jądrowe formalnie pozostaną rosyjską własnością, dlatego według Putina Kreml nie naruszył jednego z ostatnich traktatów rozbrojeniowych – układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej z 1968 roku.

– Moskwa rzuca (na stół) jeszcze jedną kartę, sądząc, że taktyczna broń jądrowa na Białorusi może stać się powodem do rozmów (z USA), by przekonać Waszyngton do przyjęcia rosyjskich podbojów w Ukrainie. W przeciwnym razie nie będą rozwiązywane żadne problemy atomowe, które są tak ważne dla Waszyngtonu. Reakcja USA pokazuje jednak, że nie zamierzają grać w gry Putina – powiedział niezależnemu rosyjskiemu wydaniu Meduza ekspert ds. rosyjskiej polityki atomowej z kanadyjskiego Queen’s University Maksim Starczak.

Waszyngton bowiem już poinformował, że nie widzi powodów, by rozpatrywać zmiany w rozmieszczeniu własnej taktycznej broni jądrowej znajdującej się w Europie.

– Aleksander Łukaszenko dawno już prosił o to, by na terytorium Białorusi rozmieścić rosyjską taktyczną broń jądrową – wytłumaczył swą decyzję rosyjski prezydent.

Białoruski dyktator kilkakrotnie mówił, że potrzebuje takiej broni, bo USA i Zachód „nakładają sankcje (na Białoruś), duszą, gdzie tylko mogą”. Teraz znajdzie się ona u niego, ale nadal będzie rosyjska i to Kreml będzie decydował, kiedy i przeciw komu jej użyć.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni
Konflikty zbrojne
Prof. Andrzej Zybertowicz: Polska w Nuclear Sharing? W tym przypadku Rosja ma powody, żeby się niepokoić
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowała Rosję rakietami dalekiego zasięgu. USA wysłały je "w tajemnicy"
Konflikty zbrojne
Łapówki i zdrada stanu w rosyjskim Ministerstwie Obrony. Zatrzymano zaufanego człowieka Szojgu