Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 388

Powołując się na prawników brytyjski "Guardian' pisze, że w tym tygodniu deportowano do Rosji młodego Rosjanina, który przybył do Stanów Zjednoczonych, uciekając przed mobilizacją do armii rosyjskiej.

Podejrzewa się, że podobnie jak wielu innych Rosjan, złożył on w zeszłym roku wniosek o azyl w Stanach Zjednoczonych. Według dziennika, inni ubiegający się o azyl z Rosji są teraz „przerażeni”, że władze USA mogą również odesłać ich do Rosji, gdzie grozi im postępowanie karne lub wysłanie na front.

Amerykańska Agencja ds. Imigracji i Organów Celnych (ICE) poinformowała na początku tego tygodnia, że ​​deportuje cudzoziemców, w tym Rosjan, „zgodnie z wytycznymi obowiązującymi w danym kraju”. Innymi słowy, agencja nie zaprzecza, że ​​deportacje Rosjan zostały wznowione.

Wiadomość o wznowieniu deportacji do Rosji pojawiła się nieco ponad rok po doniesieniach, że administracja Bidena zawiesiła loty deportacyjne do Rosji, Ukrainy i siedmiu innych krajów Europ po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nie wiadomo, kiedy wznowiono deportacje do Rosji. Biały Dom nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Migranci z Rosji przybyli do USA myśląc, że mogą ubiegać się o azyl i być chronieni przed deportacją ze względu na deklarowane stanowisko rządu. Podczas rozmów  z urzędnikami imigracyjnymi, gdy osoby ubiegające się o azyl muszą wyjaśnić, że istnieje „znacząca możliwość” prześladowań lub tortur w przypadku powrotu do domu, wprost twierdzili,  że obawiali się powołania do wojska.

Jennifer Scarborough, adwokatka z Teksasu, której klientami jest czterech Rosjan, którzy wjechali do USA przez granicę z Meksyku i ubiegali się o azyl, uważa, ucieczka przed poborem może w rzeczywistości stanowić ważny powód wniosku o azyl.

Dodała, że nie rozumie, w jaki sposób wznowienie lotów deportacyjnych zgadza się ze stanowiskiem USA w sprawie Rosji.

- Jeśli jesteśmy przeciwko tej wojnie, to dlaczego mówimy, że Rosja ma prawo przeprowadzić ten pobór i deportować ludzi do walki w tym poborze i do walki na Ukrainie? - pyta Scarborough.