Biden: Putin myślał, że nie będziemy zjednoczeni. Mylił się, stoimy ramię w ramię

- Putin myślał, że Zachód jest słaby i podzielony. Liczył na to, że nie będziemy się trzymali razem. Liczył, że nie utrzymamy NATO w jedności. Ale wydaje mi się, że już się zorientował. Po prostu się pomylił i rok później dowody są więcej niż oczywiste. Stoimy tutaj razem, ramię w ramię - powiedział w Kijowie prezydent USA Joe Biden, podczas wspólnej konferencji prasowej z Wołodymyrem Zełenskim.

Publikacja: 20.02.2023 12:22

Biden: Putin myślał, że nie będziemy zjednoczeni. Mylił się, stoimy ramię w ramię

Foto: AFP

Prezydent USA Joe Biden złożył niezapowiadaną wizytę w Kijowie. Wyłączono ruch w części stolicy, zwłaszcza na głównych ulicach między centrum a ambasadą USA, a szef ukraińskiego MSZ nagle odwołał wizytę w Brukseli. W Kijowie Biden spotkał się m.in. z Wołodymyrem Zełenskim. Przywódcy wystąpili razem na wspólnej konferencji prasowej. Jako pierwszy przemówił Wołodymyr Zełenski, który podziękował prezydentowi Bidenowi oraz wszystkim Amerykanom za potęgę tej współpracy ukraińsko-amerykańskiej. - Ukraina zwycięży - zaznaczył.

Joe Biden podkreślił natomiast, że USA „ostrzegały świat, że Putin zaatakuje”. - Uważaliśmy, że jest to rzeczą krytyczną, abyśmy nie mieli wątpliwości co wsparcia USA dla Ukrainy w tej wojnie i bardzo cieszę się, że mogę być znów w Kijowie - powiedział. 

Jak zaznaczył amerykański prezydent, cieszy się ze swojej wizyty w Kijowie. - Wszyscy zgadzamy się w Kongresie, są oczywiście między nami różnice, ale wiemy, że musimy być absolutnie zjednoczeni - stwierdził. - Ukraina jest w tym momencie ucieleśnieniem walki o demokrację. Wszyscy z którymi rozmawiałem, wiedzą, że tak bardzo zależy nam na tym, aby wszystko tu w Ukrainie skończyło się dobrze - zaznaczył Biden, dodając, że „świat musi pokazać swoją siłę w obliczu tego barbarzyńskiego ataku”. - To niezwykłe, że wszyscy powstali, że wszyscy starali się przeciwstawić tej napaści - stwierdził.

Czytaj więcej

Zełenski: Dziękujemy Amerykanom za wsparcie. Musimy odnieść sukces

- Dziesiątki tysięcy Rosjan uciekają ze swojego kraju, gospodarka Rosji jest słaba, prezydent Rosji liczył, że nie będziemy w stanie zebrać koalicji, ale źle to rozegrał - ocenił Joe Biden.

Prezydent USA zadeklarował również dalszą pomoc Ukrainie. - Skierujemy miliardy dolarów, żeby zapewnić funkcjonowanie ukraińskiego społeczeństwa - powiedział. Jak dodał, "poświęcenie Ukrainy jest ogromne".

- Putin myślał, że Zachód jest słaby i podzielony. Liczył na to, że nie będziemy się trzymali razem. Liczył, że nie utrzymamy NATO w jedności, liczył, że nie utrzymamy się razem. Ale wydaje mi się, że już się zorientował. Po prostu się pomylił i rok później dowody są więcej niż oczywiste - zaznaczył. - Stajemy tutaj razem, ramię w ramię - dodał Joe Biden.

Kończąc swoje przemówienie, prezydent USA zwrócił się do Wołodymyra Zełenskiego. Jak podkreślił, Ukraina przypomina światu, że wolność jest bezcenna. - Jest czymś o co warto walczyć. Tak długo jak jest to konieczne. I tak długo będziemy z wami panie prezydencie, tak długo jak będzie to konieczne - podkreślił prezydent USA Joe Biden.

Prezydent USA Joe Biden złożył niezapowiadaną wizytę w Kijowie. Wyłączono ruch w części stolicy, zwłaszcza na głównych ulicach między centrum a ambasadą USA, a szef ukraińskiego MSZ nagle odwołał wizytę w Brukseli. W Kijowie Biden spotkał się m.in. z Wołodymyrem Zełenskim. Przywódcy wystąpili razem na wspólnej konferencji prasowej. Jako pierwszy przemówił Wołodymyr Zełenski, który podziękował prezydentowi Bidenowi oraz wszystkim Amerykanom za potęgę tej współpracy ukraińsko-amerykańskiej. - Ukraina zwycięży - zaznaczył.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Zajęcie Charkowa? Władimir Putin mówi, że Rosja nie ma tego w planach
Konflikty zbrojne
Patriarcha Cyryl zostanie uznany za heretyka? Rząd Estonii ma plan
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak ukraińskich dronów na Sewastopol i Noworosyjsk
Konflikty zbrojne
Ukraińscy żołnierze z obwodu charkowskiego: Tracimy Wołczańsk, nie mamy czym walczyć
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie. Powolny koniec ofensywy na Charków