Putin przyznaje: Sytuacja na okupowanej Ukrainie "skrajnie trudna"

Prezydent Władimir Putin, składając życzenia funkcjonariuszom rosyjskich służb specjalnych, z okazji ich święta przypadającego 20 grudnia, przyznał, że sytuacja na okupowanych przez Rosję częściach Ukrainy, które Moskwa nielegalnie anektowała tej jesieni, jest "skrajnie trudna".

Publikacja: 20.12.2022 04:59

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: kremlin.ru

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 300

- Działania na rzecz przeciwdziałaniu atakom terrorystycznym muszą nadal być prowadzone systematycznie (...), miejsca masowego gromadzenia się obywateli, strategiczne obiekty infrastruktury transportowej i energetycznej, muszą być pod stałą kontrolą - mówił Putin w nagraniu umieszczonym na stronie Kremla.

W kontekście okupowanych częściowo przez Rosję obwodów: zaporoskiego, chersońskiego, ługańskiego i donieckiego, Putin mówił, że sytuacja w nich jest "skrajnie trudna". - Waszym obowiązkiem jest zrobić wszystko co możliwe, aby zwiększyć ich bezpieczeństwo, poszanowanie ich praw i wolności. Z naszej strony będziemy nadal wzmacniać nowe jednostki nowoczesnym wyposażeniem i uzbrojeniem, a także doświadczonym personelem - zapowiedział Putin.

Czytaj więcej

Putin ciągnie Łukaszenkę na wojnę

Pod koniec września Rosja nielegalnie anektowała okupowane części Ukrainy - czyli terytoria stanowiące ok. 15 proc. powierzchni sąsiadującego z Rosją kraju. W momencie aneksji Rosja nie kontrolowała całości anektowanych obwodów, a od jej czasu powierzchnia terytorium Ukrainy okupowana przez Rosję jeszcze się zmniejszyła.

W poniedziałek Putin odwiedził Białoruś po raz pierwszy od 2019 roku. Na wspólnej konferencji prasowej z Aleksandrem Łukaszenką podkreślał coraz silniejsze więzi między Rosją a Białorusią i niemal nie wspominał o Ukrainie.

Tymczasem Kijów apeluje do Zachodu o więcej broni, po kolejnym rosyjskim ataku, przeprowadzonym w poniedziałek przez Rosjan z użyciem irańskich dronów-kamikadze, na obiekty infrastruktury krytycznej na Ukrainie.

- Broń, amunicja, nowe zdolności obronne... wszystko, co da nam możliwość szybszego zakończenia tej wojny - mówił Zełenski o potrzeba Ukrainy w swoim wieczornym wystąpieniu.

Ukraina wyrażała obawy, że wizyta Putina na Białorusi ma związek z próbami wciągnięcia białoruskich sił zbrojnych w bezpośrednie działania przeciw Ukrainie, ale ani Putin, ani Łukaszenko, nie mówili o tym w czasie konferencji prasowej po zakończeniu rozmów. Przywódca Białorusi w przeszłości wielokrotnie deklarował, że nie zamierza wysyłać swoich wojsk na Ukrainę.

Kreml zaprzeczył w poniedziałek doniesieniom, że Putin jedzie do Mińska, by przekonać Białoruś do udziału w wojnie.

Putin zapewniał też w Mińsku, że Rosja nie zamierza wchłonąć Białorusi. - Rosja nie ma interesu we wchłanianiu kogokolwiek - przekonywał prezydent Rosji.

Rzecznik Departamentu Stanu, Ned Price, komentując te słowa stwierdził, że są one "bardzo ironiczne" biorąc pod uwagę, że mówi je przywódca państwa, które właśnie zajmuje się "brutalnym wchłanianiem innego, pokojowego sąsiada".

- Działania na rzecz przeciwdziałaniu atakom terrorystycznym muszą nadal być prowadzone systematycznie (...), miejsca masowego gromadzenia się obywateli, strategiczne obiekty infrastruktury transportowej i energetycznej, muszą być pod stałą kontrolą - mówił Putin w nagraniu umieszczonym na stronie Kremla.

W kontekście okupowanych częściowo przez Rosję obwodów: zaporoskiego, chersońskiego, ługańskiego i donieckiego, Putin mówił, że sytuacja w nich jest "skrajnie trudna". - Waszym obowiązkiem jest zrobić wszystko co możliwe, aby zwiększyć ich bezpieczeństwo, poszanowanie ich praw i wolności. Z naszej strony będziemy nadal wzmacniać nowe jednostki nowoczesnym wyposażeniem i uzbrojeniem, a także doświadczonym personelem - zapowiedział Putin.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Hamas chce końca wojny. Izrael nie rewiduje swoich planów ataku na Rafah
Konflikty zbrojne
Dramat frontowo-rodzinny ukraińskiego sierżanta z rosyjskiej armii
Konflikty zbrojne
Władimir Putin oferuje Zachodowi dialog. Ale stawia warunki
Konflikty zbrojne
Wojsko Izraela kontynuuje atak na Rafah. Przejęto kontrolę nad przejściem granicznym
Konflikty zbrojne
Hamas zgadza się na zawieszenie broni, Izrael nie. Trwają ataki na Rafah