Reklama
Rozwiń

Łukaszenko targuje się z Zachodem i Putinem

Dyktator w Mińsku zdaje sobie sprawę z tego, że od niego zależy przyszłość rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wystawił już Kremlowi rachunek.

Publikacja: 17.12.2022 16:48

Łukaszenko targuje się z Zachodem i Putinem

Foto: AFP

Władimir Putin jedzie do Mińska w poniedziałek. Po raz pierwszy od trzech lat odwiedzi białoruską stolicę. Niezbyt często opuszcza Rosję, odkąd najechał w lutym Ukrainę. Jadąc do Aleksandra Łukaszenki na Białoruś musi mieć poważny powód. Na omówienie stanu dwustronnych relacji czy współpracy gospodarczej wystarczyłoby zaprosić białoruskiego dyktatora do Rosji, np. do Soczi.

Łukaszenko za swoją wschodnią granicą bywa niemalże co miesiąc. Ale coś sprawia, że tym razem gospodarz Kremla swojego jedynego sojusznika musi odwiedzić osobiście, zademonstrować wsparcie i zadeklarować przyjaźń. I wiele wskazuje na to, że sojusz ten nie jest tak oczywisty i Łukaszenko nie stracił jeszcze panowania nad sytuacją w kraju, jak uważa część komentatorów. Gdyby było inaczej, białoruska armia już dawno uczestniczyłaby w agresji przeciwko Ukrainie. Ale Łukaszenko tego nie zrobił. I ciekawe sygnały wysyła do Moskwy, ale też do świata, tuż przed przyjazdem Putina.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Konflikty zbrojne
Zmasowany atak Rosji na Kijów. Duże zniszczenia i ranni
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1226
Konflikty zbrojne
Przed rozmowami o rozejmie Netanjahu stawia sprawę jasno. Nie ma miejsca w Gazie dla Hamasu
Konflikty zbrojne
Rosja straciła kolejnego generała. Zginął zastępca dowódcy rosyjskiej marynarki wojennej
Konflikty zbrojne
Rosjanie zaciągają się do armii. Kreml płaci coraz więcej