Zełenski: Nie byłoby sojuszu Rosji z Iranem, gdyby nie neutralność Izraela

Podczas internetowego wystąpienia podczas Haaretz Democracy Conference, zorganizowanej przez dziennik "Haaretz", Zełenski wezwał Izrael do „wspólnego działania” z zachodnimi demokracjami uzbrajającymi Kijów. - Czy nie nadszedł czas, aby Izrael wybrał, z kim stoi?

Publikacja: 24.10.2022 19:02

Zełenski: Nie byłoby sojuszu Rosji z Iranem, gdyby nie neutralność Izraela

Foto: president.gov.ua

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 243

- W ciągu ośmiu miesięcy wojny na pełną skalę Rosja użyła przeciwko nam prawie 4500 pocisków. A ich zapas pocisków kurczy się. To dlatego Rosja szukała niedrogiej broni w innych krajach, aby kontynuować swój terror. Znalazła je w Iranie – powiedział Zełenski.

Dodał, że ukraiński wywiad szacuje, że Rosja zamówiła około 2000 irańskich dronów Shahed. Zdaniem prezydenta, Rosja zapłaci za nie Iranowi pomocą w rozwoju jego programu nuklearnego.

Czytaj więcej

Ukraina znów podejmuje starania o zakup izraelskiej Żelaznej Kopuły

- Prawdopodobnie taki jest właśnie sens ich sojuszu. A do tego ich sojuszu po prostu by nie doszło, gdyby wasi politycy podjęli tylko jedną decyzję: decyzję, o którą prosiliśmy - mówił Zełenski podczas konferencji.

Zdaniem ukraińskiego przywódcy sprzedaż Rosji irańskich dronów-samobójców i udostępnienie pomocy instruktorów wojskowych siłom rosyjskim działającym w Ukrainie nie byłyby możliwe bez decyzji Izraela o zachowaniu neutralności w konflikcie.

- Gdybyśmy natychmiast zabezpieczyli nasze niebo w obliczu zagrożenia rakietami i dronami, Rosja nie miałaby teraz nawet motywu, by udać się do Iranu i zaoferować mu coś w zamian za pomoc w terrorze  – powiedział.

Zełenski wezwał Izrael do „wspólnego działania” z zachodnimi demokracjami uzbrajającymi Kijów.

- Czy nie nadszedł czas, aby Izrael wybrał, z kim stoi? Ze światem demokratycznym, który walczy ramię w ramię z egzystencjalnym zagrożeniem swojego istnienia? Czy z tymi, którzy przymykają oczy na rosyjski terror, nawet jeśli kosztem dalszego terroru jest całkowite zniszczenie globalnego bezpieczeństwa? - mówił Zełenski.

Izrael nie zdecydował się na wysłanie broni do Ukrainy  obawiając się, że Moskwa może w odwecie zagrozić wolności działania Sił Obronnych Izraela w Syrii, gdzie siły rosyjskie stanęły z boku i pozwoliły na naloty na irańskie cele.

Odpierając ten argument Zełenski stwierdził, że „rosyjska obecność w Syrii została znacznie zmniejszona dzięki naszym obrońcom, którzy biją okupantów".

- Ale niestety nie mamy własnej Żelaznej Kopuły – dodał, odnosząc się do izraelskiego systemu obrony przed rakietami krótkiego zasięgu, o który Ukraina wielokrotnie zabiegała w Izraelu. - Wciąż nie mamy nowoczesnego i skutecznego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, który mógłby zabezpieczyć nasze niebo. Dlatego Rosja ma nadzieję, że terrorem w powietrzu zrekompensuje straty na ziemi.

W miniony wtorek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba oficjalnie zwrócił się do izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych o systemy obrony przeciwlotniczej i szkolenie w zakresie ich obsługi. Zaznaczył, że Iran wykorzysta okazję do rozmieszczenia swoich systemów w Europie w celu udoskonalenia swoich zdolności, które później mogłyby zostać obrócone przeciwko Izraelowi.

Jednak Izrael dał jasno do zrozumienia, że ​​nie wyśle ​​pomocy wojskowej, a minister obrony Benny Gantz podkreślił, że „Izrael nie sprzeda broni Ukrainie”.

W poniedziałek Gantz powtórzył swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi Ołeksijowi Reznikowowi, że „ze względu na ograniczenia operacyjne, z jakimi się boryka, państwo Izrael  nie dostarczy Ukrainie systemów obrony”.

Jedynym członkiem izraelskiego rządu, który zaapelował o wysłanie broni Ukrainie, był minister ds. diaspory Nahman Shai.

"Nie ma już wątpliwości, po której stronie Izrael powinien stanąć w tym krwawym konflikcie. Nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała również pomoc wojskową, tak jak zapewniają to Stany Zjednoczone i państwa NATO" - napisał Shai w mediach społecznościowych.

- W ciągu ośmiu miesięcy wojny na pełną skalę Rosja użyła przeciwko nam prawie 4500 pocisków. A ich zapas pocisków kurczy się. To dlatego Rosja szukała niedrogiej broni w innych krajach, aby kontynuować swój terror. Znalazła je w Iranie – powiedział Zełenski.

Dodał, że ukraiński wywiad szacuje, że Rosja zamówiła około 2000 irańskich dronów Shahed. Zdaniem prezydenta, Rosja zapłaci za nie Iranowi pomocą w rozwoju jego programu nuklearnego.

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi znów zaatakowały siły pokojowe w Libanie. ONZ protestuje
Konflikty zbrojne
Kanclerz Scholz odmówił dostarczenia Ukrainie ciężkiego sprzętu wojskowego
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 962
Konflikty zbrojne
Ataki na siły ONZ w Libanie. Polska inicjuje apel o ochronę „błękitnych hełmów”