Reklama

Generał Koziej: Putinowi trzeba zacząć stawiać bariery

Gen. Stanisław Koziej ostrzega, że wciąż możliwy jest czarny scenariusz dla Ukrainy, państw bałtyckich, Polski i całego Zachodu, choć uważa, że Rosja na poziomie polityczno-strategicznym wojnę przegrała.

Publikacja: 18.06.2022 12:09

Generał Koziej: Putinowi trzeba zacząć stawiać bariery

Foto: AFP

mk

— Armia Putina wygrywa na Donbasie, później prze w kierunku Odessy, zajmuje południe Ukrainy i odcina ją od morza. Gdyby Rosja wygrała w Ukrainie, to tak naprawdę wygrałaby też z Zachodem. Putin zobaczyłby, że jego doktryna eskalacyjna jest skuteczna i za kilka lat mógłby ruszyć dalej, np. w kierunku przesmyku suwalskiego – ostrzegał generał Stanisław Koziej w rozmowie z Onetem.

Gen. Koziej nie ma wątpliwości, że Rosja wyjdzie z wojny w Ukrainie bardzo osłabiona. — Zmniejszą się jej możliwości strategiczne, pozycja Rosji na arenie międzynarodowej będzie znacznie gorsza, a poziom życia Rosjan znacznie spadnie. W tym sensie można powiedzieć, że Rosja tę wojnę przegrywa.

Uważa jednak, że bardzo możliwe jest, iż wojna zakończy się stratami terytorialnymi dla Ukrainy. "Ale w sensie jedności państwowej, siły narodu ukraińskiego, pozycji Ukrainy w świecie czy jej szans na dołączenie do Zachodu, Ukraina ten konflikt wygrała i to nawet jeżeli będzie okrojona terytorialnie". Ważne jest też, że w porównaniu do początku wojny, Ukraińcy dysponują bardziej nowoczesnym sprzętem wojskowym z Zachodu, a Rosjanie odwrotnie, bo uzupełniając straty, muszą sięgać po przestarzały sprzęt.

Zdaniem generała, NATO powinno osłaniać dostarczany przez Zachód sprzęt wojskowy, także w Ukrainie, niedaleko granic z NATO, bo Rosjanie próbują rakietami dalekiego zasięgu, niszczyć takie dostawy. — To jest niedopuszczalne. Rosyjskie rakiety dalekiego zasięgu wystrzeliwane z Morza Czarnego, lub z pomocą lotnictwa strategicznego, które lecą w kierunku granic NATO, powinny być w odpowiedniej odległości od tej granicy zestrzeliwane — komentuje gen. Koziej.

Były szef BBN zwraca uwagę, że w Ukrainie toczą się dwie wojny. Tę najbardziej oczywistą prowadzą Rosjanie i Ukraińcy, ale jest też tak zwana proxy war między Rosją a Zachodem. — W tej konfrontacji nie może być tak, że jedna strona ma inicjatywę. Pora zmienić filozofię podejścia do konfrontacji z Rosją na terytorium Ukrainy. Putinowi trzeba zacząć stawiać bariery. (...) Potencjalny atak wojsk Putina na państwa bałtyckie czy Polskę, to nie jest political-fiction. To bardzo prawdopodobna sytuacja, która może nastąpić, ale tylko w scenariuszu pełnego zwycięstwa Rosji w Ukrainie.

Reklama
Reklama

— Putin jest irracjonalny, a Rosja jest przeciwnikiem awanturniczym. Gdyby Putin wygrał w Ukrainie, ta irracjonalność byłaby jeszcze większa. Nawet jeżeli my wszyscy oceniamy, że Rosja nie miałaby szans w takiej wojnie, należałoby się liczyć, że Putin i tak zaatakuje — skomentował generał.

Konflikty zbrojne
Piotr Woyke, dyrektor IWF: Rosjanom nie zależy na długotrwałym zawieszeniu broni
Konflikty zbrojne
Rosja za wszelką cenę chce zwiększyć produkcję zbrojeniową. Z czym ma problem?
Konflikty zbrojne
Ukraiński ekspert: Rosja i USA rozmawiają o pieniądzach. Ukraina jest dla nich barierą
Konflikty zbrojne
Rośnie liczba ofiar w wojnie USA z przemytnikami narkotyków. Opublikowano nagranie
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1390
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama