- (Kwestia) MLRS jest obecnie rozważana, ale w grę nie wchodzi żaden system uzbrojenia dalekiego zasięgu - powiedział rozmówca dziennika, pragnący zachować anonimowość.
Wcześniej Biden powiedział dziennikarzom, że USA "nie wyślą Ukrainie zestawów rakietowych", które mogłyby razić cele na terytorium Rosji. Nie wyklucza to jednak wysłania na Ukrainę wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet o mniejszym zasięgu (USA dysponują wieloprowadnicowymi wyrzutniami rakiet o zasięgu nawet do 300 km).
Czytaj więcej
Joe Biden poinformował dziś po południu, że Stany Zjednoczone nie planują wysyłać Ukrainie systemów rakietowych, które mogłyby dosięgnąć cele na terytorium Rosji.
Już wcześniej media sygnalizowały, że choć Ukraina od tygodni domaga się dostarczenia jej wyrzutni rakiet, by wyrównać siłę ognia między rosyjskimi a ukraińskimi wojskami walczącymi w Donbasie, to jednak USA obawiają się, że Rosja odbierze dostarczenie Ukrainie systemów uzbrojenia zdolnych razić cele w Rosji jako eskalację konfliktu.
Po słowach Bidena, który wykluczył dostarczenie Ukrainie zestawów rakietowych zdolnych razić cele w Rosji, zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew, określił słowa amerykańskiego prezydenta mianem "racjonalnych".