W raporcie zawarto, że znaleziono "wiarygodne dowody" wskazujące na naruszenia "nawet najbardziej podstawowych praw człowieka (prawa do życia, zakazu tortur i innego nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz karania), głównie na obszarach znajdujących się pod kontrolą Rosji lub jednostek znajdujących się pod kontrolą Rosji".
W środowym oświadczeniu na forum OBWE ambasador USA Michael Carpenter powiedział, że "traktowany jako całość, raport dokumentuje katalog nieludzkich czynów popełnionych przez siły Rosji na Ukrainie."
Czytaj więcej
Kreml oświadczył w środę, że kategorycznie nie zgadza się z określeniem przez prezydenta USA Joe Bidena działań Rosji na Ukrainie jako "ludobójstwo".
W 110-stronicowym raporcie szczegółowo opisano przypadki celowych zabójstw, tortur, gwałtów i zaginięć.
Misja rozpoznawcza OBWE "otrzymała kilka doniesień, niekiedy z dowodami fotograficznymi, w których twierdzono, że wojska rosyjskie używają znaku czerwonego krzyża do oznaczania wojskowych pojazdów niemedycznych, flag ukraińskich, białych flag, ubrań cywilnych i symboli OBWE, aby ułatwić sobie prowadzenie operacji wojskowych" - napisano w raporcie.