Reklama
Rozwiń

Wojna Rosji z Ukrainą: W Mariupolu piekło, broni ciągle nie ma

Czy Rosja dokonała ataku chemicznego? Obrońcy miasta się nie poddają i apelują do Kijowa o pomoc. Ukraina prosi zaś świat o przyspieszenie dostaw ciężkiego sprzętu.

Publikacja: 12.04.2022 21:00

Władze okrążonego i zniszczonego Mariupola mówią już o ponad 20 tys. ofiar rosyjskiej agresji

Władze okrążonego i zniszczonego Mariupola mówią już o ponad 20 tys. ofiar rosyjskiej agresji

Foto: AFP

Azowstal w Mariupolu był jednym z trzonów ukraińskiej gospodarki, jednym z największych w kraju zakładów metalurgicznych. Dzisiaj to twierdza obrońców oblężonego przez Rosjan od tygodni miasta. W nocy z poniedziałku na wtorek lider broniącego się w mieście pułku Azow Andrij Bilecki poinformował, że Rosjanie uderzyli tam „bronią chemiczną”. Według niego trzy osoby mają oznaki otrucia bojowym środkiem chemicznym. – Nic im nie pozostaje, jak wykorzystać zabronioną broń – oświadczył.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1222
Konflikty zbrojne
„Putin postanowił kontynuować wojnę”. Jeden z największych ataków na Ukrainę
Konflikty zbrojne
Trump rozważa ponowne bombardowanie Iranu i wycofuje się z łagodzenia sankcji
Konflikty zbrojne
Ajatollah Ali Chamenei grozi Amerykanom. „Nic nie osiągnęli, ratowali Izrael”
Konflikty zbrojne
Rosyjska armia utknęła pod ukraińskimi Sumami