Separatyści grożą dalszymi atakami na Mariupol

Prorosyjscy separatyści, wspierani przez Rosjan mogą przeprowadzać kolejne uderzenia na Mariupol, jeśli ukraińskie siły broniące miasta się nie poddadzą - podaje przedstawiciel samozwańczej, Donieckiej Republiki Ludowej, Eduard Basurin.

Publikacja: 03.03.2022 08:01

Eduard Basurin

Eduard Basurin

Foto: PAP/ITAR-TASS

arb

Dwa dni temu Basurin informował, że separatyści chcą w drodze negocjacji skłonić obrońców Mariupola do kapitulacji i opuszczenia miasta. Separatyści twierdzili też, że otworzyli korytarze humanitarne dla mieszkańców Mariupola, czemu jednak zaprzeczała strona ukraińska.

Rosjanie i separatyści od dwóch dni informują, że zamieszkiwany przez ponad 400 tys. mieszkańców Mariupol, położony nad Morzem Azowskim, jest otoczony. 

Czytaj więcej

Mer Mariupola: Rosjanie nie pozwalają ewakuować cywilów. Miasto bez wody

Tymczasem siły zbrojne Ukrainy informują, że nadal kontrolują Mariupol, a Rosjanom i separatystom "nie udało się osiągnąć administracyjnych granic" obwodów donieckiego i ługańskiego (separatystyczne republiki roszczą sobie prawa do całych obwodów).

Rosjanie i separatyści od dwóch dni informują, że zamieszkiwany przez ponad 400 tys. mieszkańców Mariupol jest oblężony

Mariupol - według informacji sił zbrojnych Ukrainy - jest wciąż ostrzeliwany. Od środowego popołudnia miasto jest pozbawione elektryczności.

Władze Mariupola ostrzegają, że miastu grozi katastrofa humanitarna.



Konflikty zbrojne
Rusłan Szoszyn: Putin nie odda zaporoskiej elektrowni. Zbyt ważna karta w ręku dyktatora
Konflikty zbrojne
Putin nie zgodził się na propozycję USA. Nie zmienia stanowiska
Konflikty zbrojne
Rosjanie zwrócili ciało ukraińskiej dziennikarki. Usunięte narządy i ślady tortur
Konflikty zbrojne
Rosja gotowa rozmawiać z Wołodymyrem Zełenskim? „Najważniejsze jest rozpoczęcie negocjacji”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
Pakistan spodziewa się inwazji Indii. „Wkrótce do tego dojdzie”