Reklama

Krzyżak: Pieniądze na nazistowską imprezę

Po styczniowym reportażu TVN, w którym pokazano, jak grupa sympatyków wodza III Rzeszy świętuje w lesie jego urodziny, politycy od lewa do prawa grzmieli, że w Polsce nie może być przyzwolenia na propagowanie faszyzmu.

Publikacja: 08.10.2018 19:17

Krzyżak: Pieniądze na nazistowską imprezę

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzinski

Oburzona była opozycja, zdenerwowania nie krył szef MSWiA, emocje udzieliły się też premierowi. A wiceszef resortu sprawiedliwości zapowiedział delegalizację organizacji świętującej rocznicę urodzin Adolfa Hitlera. Tymczasem stowarzyszenie nie dość, że nie zostało zdelegalizowane, to jeszcze wciąż cieszy się przywilejem organizacji pożytku publicznego i zgarnia pieniądze z jednoprocentowego odpisu z podatku dochodowego.

Decyzję o delegalizacji jakiejś organizacji może podjąć sąd. Trudno ustalić, dlaczego sąd w Gliwicach, mimo że prokuratura wysłała do niego taki wniosek, zdecydował się tylko na ustanowienie kuratora. Część polityków uzna zapewne, że opieszałość gliwickich sędziów to kolejny dowód na to, że wymiar sprawiedliwości trzeba pilnie zreformować. Ale czy rzeczywiście w tej sprawie politycy mają związane ręce? Czy ich rola kończy się – tak jak w tym przypadku – na słowach oburzenia i wysłania dla świętego spokoju wniosku do sądu? Czy faktycznie nie ma narzędzi kontroli nad tego typu organizacjami? Jeśli tak, to wydaje się, że pilnej zmiany wymaga co najmniej procedura przyznawania i obierania statusu organizacji pożytku publicznego, które nie dość, że otrzymują pieniądze z odpisu podatkowego, to mają prawo do tego, by publiczne media nieodpłatnie informowały o ich działalności, cieszą się też wieloma innymi przywilejami. Niestety poza jakąkolwiek kontrolą. Wystarczy, że w porządku mają papiery.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Reklama
Reklama