Reklama

Normalka

Andrzej Olechowski i Paweł Piskorski wracają, aby oczyścić Polskę z niejasnych powiązań pomiędzy polityką a biznesem.

Aktualizacja: 05.07.2009 21:04 Publikacja: 05.07.2009 21:01

[b][link=http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2009/07/05/normalka/]skomentuj na blogu[/link][/b]

W ten sposób rodzi się nowa siła: Stronnictwo Demokratyczne. Wykuwa się porywający program i tożsamość ideowa: ogólnie centrowa, otwarta na wszystkich, którzy chcą dla nas dobrze, a nie załapali się na robienie nam dobrze z obecną ekipą. Za wolnym rynkiem, ale nie dzikim, i przeciwko upartyjnieniu państwa.

Nowe twarze, sami ludzie sukcesu: mecenas Jan Widacki, profesor Marian Filar... Przebąkuje się, że może poprze SD Aleksander Kwaśniewski – faktycznie, można tu chyba liczyć na jego sentyment do sojuszniczego stronnictwa z czasów, gdy był ministrem do spraw sportu i młodzieży.

Międzynarodowe organizacje ekologiczne patrzą na nas z uznaniem; recyklingu na taką skalę jeszcze świat nie widział.

Donald Tusk tymczasem odnosi kolejny sukces: ogłosił koniec niemożności i likwidację państwowych domów dziecka. Na ich miejsce mają powstać sierocińce rodzinne, z tym że samorządy, które mają te sierocińce organizować, nie mają na to pieniędzy. I raczej ich nie dostaną, zważywszy że jest kryzys i na wszystkim trzeba oszczędzać. Ale jak premier mówi, że coś zlikwiduje, to zlikwiduje - będzie jak z poborem do wojska czy abonamentem telewizyjnym. Sieroty mają przechlapane, ale dlaczego akurat one miałyby być wyjątkiem.

Reklama
Reklama

A propos abonamentu, PiS znalazł wreszcie odpowiedniego sojusznika do walki z postkomunistycznym układem w TVP. Jest nim były wicenaczelny tygodnika "Rzeczywistość", człowiek nazbyt umoczony w komunizm nawet dla SLD, który w związku z tym musiał iść do Samoobrony. W odpowiedzi PO związała się sojuszem z narodowcami, których jej politycy jeszcze niedawno nazywali za "Gazetą Wyborczą" faszystami. Słowem, wszystko po staremu.

[b][link=http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2009/07/05/normalka/]skomentuj na blogu[/link][/b]

W ten sposób rodzi się nowa siła: Stronnictwo Demokratyczne. Wykuwa się porywający program i tożsamość ideowa: ogólnie centrowa, otwarta na wszystkich, którzy chcą dla nas dobrze, a nie załapali się na robienie nam dobrze z obecną ekipą. Za wolnym rynkiem, ale nie dzikim, i przeciwko upartyjnieniu państwa.

Reklama
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Komu właściwie nie udał się zamach stanu?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Fabryka Barlinka celem Kremla. Kto zapłaci za grę Trumpa z Putinem o Ukrainę
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama