Reklama

Bogusław Chrabota: CPK po nowemu, czyli megalopolis Donalda Tuska

A jednak kontynuacja. Rząd nie porzuca projektu CPK, ale go modyfikuje. Prace mają zacząć się szybko, lotnisko przyjmie pierwszych pasażerów w 2032 roku. Nowa odsłona projektu inwestycji infrastrukturalnych jest dość przekonująca. Widać, że sześć miesięcy audytów i prac eksperckich nie poszło na marne.

Publikacja: 26.06.2024 17:41

Bogusław Chrabota: CPK po nowemu, czyli megalopolis Donalda Tuska

Foto: PAP/Piotr Nowak

Ci, którzy narzekali na brak ambicji rządu Donalda Tuska, mają za swoje. Gdyby trzymać się tylko słów, to godnościowy – bo w taką mitologię obrósł – projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego zostaje zastąpiony przez patetyczną wizję dobrze skomunikowanego megalopolis. Przynajmniej taką Polskę przyszłości widzi jej aktualny premier. Pomijając kwestie demograficzne, bo megalopolis to nie tylko infrastruktura i rozrastające się miasta, ale też mieszkający w nich ludzie, co pewnie pan premier jakoś rozwiąże, to przedstawiona na konferencji prasowej nowa odsłona projektu inwestycji infrastrukturalnych jest dość przekonująca. Widać, że sześć miesięcy audytów i prac eksperckich nie poszło na marne. W efekcie zamiast – jak powiadają ekonomiści – wizji ekskluzywnej mamy inkluzywną, czyli włączającą.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Reklama
Reklama