Reklama

Artur Bartkiewicz: Poseł na dachu, czyli jak wysoko mogliśmy zajść

Gdy człowiek straci miliony z Funduszu Sprawiedliwości, potrzebuje czasem spojrzeć na świat z innej perspektywy. Może dlatego Dariusz Matecki wylądował nad ranem na dachu Sejmu.

Publikacja: 14.06.2024 15:38

Dariusz Matecki

Dariusz Matecki

Foto: PAP, Marcin Obara

„Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, Łam, czego rozum nie złamie!” – pisał wieszcz. No i Matecki wziął sobie słowa Adama Mickiewicza do serca i o świcie postanowił podziwiać Warszawę z dachu Sejmu. Musiała to być wzruszająca i głęboko symboliczna scena – kwiat narodu zakwitł na dachu świątyni demokracji. Niejednemu pewnie zakręciłaby się łza w oku, gdyby nie to, że odkąd o rankiem nie trzeba rozwozić mleka po mieszkaniach, większość rodaków o 4 rano śpi.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Bogusław Chrabota: LGBTQIA+ poczeka lat pięć, a może dziesięć
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Czy będzie wojna niemiecko-polska o Nord Stream?
Komentarze
Marzena Tabor-Olszewska: Przyznaję się. Będę nielegalnie gotować flaki z boczniaka
Komentarze
Estera Flieger: Mazurek o małych i wielkich pięknach
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Trump ostatecznie przechodzi na stronę Ukrainy? Tego się boi Putin
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama