Reklama
Rozwiń
Reklama

Jerzy Haszczyński: Po śmierci Ebrahima Raisiego Iran we mgle

Prezydent Ebrahim Raisi nie był najważniejszym człowiekiem w Iranie. Ale mógł nim niedługo zostać. Pasował do reżimu. Reżimu, który się zapewne nie zmieni.

Publikacja: 20.05.2024 14:22

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi zginął w katastrofie śmigłowca Bell 212

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi zginął w katastrofie śmigłowca Bell 212

Foto: AFP

To za czasów Ebrahima Raisiego Iran stał się jeszcze bardziej antyzachodni, niż był. Islamska Republika jeszcze wyraźniej umościła się w obozie razem z Chinami i Rosją, którą wspiera militarnie w jej wojnie przeciw Ukrainie.

Śmierć takiego prezydenta nic nie zmieni w głównej rozgrywce światowej. Żadnej korekty w tej kwestii nie należy się spodziewać nie tylko po chwilowym następcy (do czasów przeprowadzenia wyborów – w ciągu siedmiu tygodni) Mohamedzie Mochberze, bo on nie będzie się tym zajmował, ale i po pełnoprawnym następcy, niezależnie od tego, jak się będzie nazywał.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Jeden kardynał Ryś polskiego Kościoła nie zmieni
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Komentarze
Wystąpienie w Pradze świadczy o tym, że Karol Nawrocki nie wie, czym jest Unia Europejska
Komentarze
Estera Flieger: Wpis Jad Waszem to nie pomyłka
Komentarze
Bogusław Chrabota: Grzegorz Braun profanuje Auschwitz - Birkenau
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Komentarze
Marek Kozubal: Najbardziej rusofobiczna jest putinowska Rosja
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama