Co jeszcze może powiedzieć prezes Jarosław Kaczyński, by jego ludzie zorientowali się, że nie powinien się wypowiadać, przynajmniej publicznie? W czwartek lider PiS oskarżył Donalda Tuska o stosowanie metod gestapo i tortury wobec Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. I mimo że obaj panowie są wyraźnie w niezłej formie po dwutygodniowej odsiadce, co pokazują choćby zdjęcia ze spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, prezes chce zawiadamiać „instytucje UE”, bo decyzja o torturach „na pewno zapadła na samej górze”. – Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska i on osobiście powinien za tortury w Polsce odpowiadać – oznajmił Kaczyński.