Reklama

Prezydent w kategorii krótki film animowany

– Dobro wymaga reklamy, zło jest wystarczająco widowiskowe. To jest trochę tak, jak z panem prezydentem – powiedział we wtorek w TVN 24 Jacek Kurski.

Publikacja: 19.03.2008 21:38

Ale ten utalentowany twórca telewizyjny uznał najwyraźniej, że głowa państwa jest zbyt mało widowiskowa i dołożył jej mapy, zdjęcia ślubne, muzykę. Tak powstało poniedziałkowe orędzie prezydenta RP. Kurski zastrzega, że nie był reżyserem, lecz kimś dużo ważniejszym: – Ja byłem konsultowany na okoliczność przełamania pewnej bariery komunikacyjnej między panem prezydentem a społeczeństwem.

I jak każdy polski twórca telewizyjny, jest z siebie bardzo zadowolony: – Pan prezydent wygłosił dobre, komunikatywne orędzie, które przebiło się przez szkło.

Kurskiemu chyba chodziło o "Szkło kontaktowe", w którym rzeczywiście prezydencki show był hitem ostatnich dni. Ale, jak to w naszej kinematografii bywa, dzieła podobają się wyłącznie reżyserom i aktorom. Krytyka nie zostawia suchej nitki. – Ten cały klip to szczyt braku powagi. Prezydent bez majestatu kompletnie, w jakiejś głupocie zanurzony – grzmiał krytyk Kazimierz Kutz, który do niedawna sam był reżyserem.

– Gdyby wystąpił prezes Jarosław Kaczyński, można by jeszcze z przymrużeniem oka... – zastrzeżenia do obsady miał Eugeniusz Kłopotek.

– Bardziej pasowałaby muzyka z "Czterech pancernych": "Deszcze niespokojne potargały sad, a my na tej wojnie..." – niemal zaczynała nucić Iwona Śledzińska Katarasińska. – To taki pisowski Kurosawa – żartował Jerzy Wenderlich. Radosław Sikorski też nawiązał do japońskiej wymowy produkcji: – PiS popełnia w tej chwili polityczne harakiri.

Reklama
Reklama

Telewizja publiczna odnotowała niespotykany wzrost oglądalności, choć trwał tylko pięć minut. Film ma szansę na oscarową nominację w kategorii krótki film animowany. Tylko kto to wszystko animował?

Skomentuj nablog.rp.pl/lutomski

Ale ten utalentowany twórca telewizyjny uznał najwyraźniej, że głowa państwa jest zbyt mało widowiskowa i dołożył jej mapy, zdjęcia ślubne, muzykę. Tak powstało poniedziałkowe orędzie prezydenta RP. Kurski zastrzega, że nie był reżyserem, lecz kimś dużo ważniejszym: – Ja byłem konsultowany na okoliczność przełamania pewnej bariery komunikacyjnej między panem prezydentem a społeczeństwem.

I jak każdy polski twórca telewizyjny, jest z siebie bardzo zadowolony: – Pan prezydent wygłosił dobre, komunikatywne orędzie, które przebiło się przez szkło.

Reklama
Komentarze
Estera Flieger: Kultura, głupcze. Dla Donalda Tuska to niestety tylko gadżet
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Wynik wyborów w Holandii nadzieją dla Europy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Spotkanie Donald Trump-Xi Jinping w Busan. Topór wojenny nie został zakopany
Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: KO żartuje z poważnych spraw, a PiS śpi w skarpetkach
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Komentarze
Bogusław Chrabota: Hamlet po polsku – znieść dwukadencyjność czy nie?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama