Reklama
Rozwiń

Mariusz Cieślik: Barbarzyńcy już tu są

W Europie dobrze wiemy, czym kończy się palenie książek.

Aktualizacja: 27.02.2015 08:17 Publikacja: 26.02.2015 20:49

Mariusz Cieślik

Mariusz Cieślik

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

W Berlinie na Bebelplatz, gdzie robili to hitlerowcy, stworzono nietypowy pomnik. Pod powierzchnią chodnika widzimy za szybą pusty regał. Można to chyba nazwać piekłem książek.

Gdybyśmy mieli pewność, że Michaił Bułhakow miał rację, twierdząc, że rękopisy nie płoną, byłoby nam łatwiej przyjmować barbarzyństwo, jakiego świadkami jesteśmy obecnie na terenach kontrolowanych przez Państwo Islamskie. Religijni fanatycy masowo niszczą zabytki i książki. W Mosulu spalili osiem tysięcy unikalnych tekstów, część z nich prawdopodobnie istniała w jednym egzemplarzu i została utracona bezpowrotnie. A to niejedyny taki przypadek, było ich już kilka i należy się spodziewać kolejnych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Jacek Czaputowicz: Trudne rozstanie z doktryną Czaputowicza
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?